Osobiście preferuję prostsze zdania. Te bardziej rozbudowane (jak pierwsze na początku tekstu) mogą czasem zepsuć klimat i wybić z rytmu. U Ciebie nie było z tym tak źle, ale jednakże czasem mi one przeszkadzały jakbyś próbowała na siłę upiększyć swój tekst.
Z drugiej strony - tekst ten wypadł bardzo lirycznie, przez co odbiór jest nieco inny. Jeśli taki był zabieg - ok, ale osobiście uważam, że lepiej wyszłoby gdybyś z tej "liryczności" (że pozwolę sobie tak to nazwać) wyszła. ;)
Tak czy siak, jest dobrze, ciekawie i zachęcająco - 5
Karo, otóż, (xd), nie próbuję nic upiększać, wyrzucam zdania, jakbym nimi pluła pod nogi, tak mnie zahipnotyzował świat, surowy i piękny zarazem, nie ma gorszych poranków niż ten po świątecznej przerwie, kciałam to przelać, wyrzucić. Poszłooo, w eter. Cud Fatima, było ni ma. Teraz Wy się męczcie czytając to liryczne coś :D
Ps. Dzień dobry, av na miarę ucha prezesa ;)
"w bramach kamiennic." - celowo te kamiennice?
Pozytywka; to takie skojarzenie z dziecięcą zabawką; no chyba że miałaś na myśli pozytywy jakieś... Katarynka; to jest prawdziwe urządzenie, a jeszcze jak z papugą, która wyciąga losy, uff. Ten twój szef musi być jakiś niedzisiejszy. Pzdr.
Kamiennice, jak to na starym mieście. Pozytywka - taka nakręcana, sztucznie, z jeszcze bardziej sztuczną melodią. Tacy ludzie dziś rano. A szec to tylko się przywitał, to niedzisiejsze? XD
Taka smutna ta rzeczywistość o poranku. Może dlatego, że to wiosna. Jednak są pewne pozytywy tej szarości. Masz pracę i uśmiech szefa i dzień dobry. Pozdrawiam
Komentarze (21)
Z drugiej strony - tekst ten wypadł bardzo lirycznie, przez co odbiór jest nieco inny. Jeśli taki był zabieg - ok, ale osobiście uważam, że lepiej wyszłoby gdybyś z tej "liryczności" (że pozwolę sobie tak to nazwać) wyszła. ;)
Tak czy siak, jest dobrze, ciekawie i zachęcająco - 5
Ps. Dzień dobry, av na miarę ucha prezesa ;)
Mnogość doznań!
Pozytywka; to takie skojarzenie z dziecięcą zabawką; no chyba że miałaś na myśli pozytywy jakieś... Katarynka; to jest prawdziwe urządzenie, a jeszcze jak z papugą, która wyciąga losy, uff. Ten twój szef musi być jakiś niedzisiejszy. Pzdr.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania