Presja
Kroczę drogą poety,
A ona idzie tuż obok mnie.
Usłyszałem swoje imię połączone z artystą,
Chyba ujrzeli we mnie twórcę.
Ona każdego dnia stoi tuż obok mnie,
Przemawia do mnie gdy zaczynam łączyć litery.
Zamykam swe oczy, lecz ona nie odchodzi,
Ciągle zabiera mi moje powietrze.
Na jej widok drżą moje dłonie,
Umierają wszystkie moje emocje.
To tylko presja bycia poetą,
Nie pozwala nim zostać.
Komentarze (8)
,,Przemawia do mnie gdy zaczynam łączyć litery." - przecinek przed ,,gdy", chociaż to wiersz, więc nie musi być odpowiedniej interpunkcji :)
Bardzo dobry wiersz, taki prawdziwy do bólu. Udało ci się wprowadzić mnie w myślenie nad weną i twórczością :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania