Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

profesor miodek

tanizna twoja smierdzi padliną

wpierdalam łapczywie niewarte treści

głowa leniwa po co się trudzić

kombinuje udaje pseudo wariatke

 

spływa cierpki tłuszcz po brodzie

szczerzę zęby takie to pyszne

językiem z warg zlizuje fałsz

onanizuje się każdym słowem

 

potrzebuję pikanterii w tym smutnym zbliżeniu

spuść mi się do ust

niczego tak nie pragnę

jak łykania twoich bzdur

Średnia ocena: 3.9  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (17)

  • JamCi 26.10.2019
    O kurczę, grubo. Ale w tym wszystkim z sensem. I celem. Pozdrawiam.
  • zygula 26.10.2019
    najpierw sie łyka później się rzyga. dziękuję.
  • JamCi 26.10.2019
    zygula a ja polizałam, nie mam po czym pawiować, ale tekst sensowny.
  • zygula 26.10.2019
    o, wpadła jedynka. :)
  • JamCi 26.10.2019
    nie ode mnie, ode mnie co inne
  • JamCi 26.10.2019
    znaczy masz wielbicieli jako i my ;-)
  • zygula 26.10.2019
    jestem dumna, wkraczam w społeczność
  • JamCi 26.10.2019
    zygula nooooo.... ;-)
  • Bogumił 26.10.2019
    Ja postawiłem jedynkę. Nie przekonałaś mnie tym. Długa droga przed Tobą.
  • Nuncjusz 26.10.2019
    Dobre :)
  • Aisak 26.10.2019
    Fajne.
  • Dekaos Dondi 26.10.2019
    Zygula→W sensie metaforycznym, to nawet całkiem całkiem.
    Sformułowania też. Tym bardziej, że kiedyś napisałem chyba jeszcze bardziej ''apetycznie''.
    Ważne by nie tkwić w ''ramce'':) Rzecz gustu. Pozdrawiam:)→5
  • Jacom JacaM 26.10.2019
    Dobrze i po bandzie tak jak lubię, ale to już wiesz ;-)
  • Angela 27.10.2019
    Mocne : )
  • kalaallisut 27.10.2019
    Dodałaś pikanterii do miodu, ostro :)
  • Florian Konrad 28.10.2019
    chyba z uszu ten miodek :)
  • zingara 30.10.2019
    Dobre, dla mnie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania