Ale ból głowy przed już można. Zbliży się do kobiecej natury niepomiernie :) A jeśli jeszcze będzie samoprogramujący...
Kiedy postać jest piękna! :)))
No co jest Sowo? :) Ala...., kiedy to pisałem Boguś próbował pewnie sił na wierszach do laurki (daleko dalej zresztą nie dotarł :))), więc o Krzysztofie jeszcze mowy nie było. To stara rzecz....
betti Noo, na parę miesięcy to i owszem. Ale to produkt z górnej półki. Pewnie miałby dożywotnią gwarancję i nieskończony termin przydatności.
A nikt czytając nie powinien liczyć sylab tylko odbierać rytm, czyli płynność czytania. To tak, jakbyś skupiła się, jadąc, na ilości śrubek w samochodzie, nie zważając na płynną jazdę...
betti Daj spokój, zdechłabyś z nudów po paru miesiącach.
To produkt najwyższej jakości, ale nawet dziś nie produkuje się brzydkich lal dmuchanych. Nie sądzę więc, aby konstruktorzy przewidzieli w produkcie bunt np. umyciu podłogi i nie...
Ee, betti, pochlać też się czasami trzeba dla higieny psychicznej. Chciała byś żyć z ideałem? Nic bardziej nudnego na dłuższą metę. Bo ja umiem sobie zjednywać serca Iga :))) Szczególnie...
Jupi! Jet misiak :)))
Szszsz... cześć Iga :)
Rytm!!! W dupie należy mieć ilość sylab. Coś się udała tak na ilość sylab? Skoro poprzedni wers kończy wyraz jednosylabowy, to w następnym powinno być tak samo w wypadku tych wersów w...
Wiem.
Chyba Twoich tu najwięcej.
Lepiej wyczuwać, niż nie.
Niemniej zmień ten wers na? W docinkach tkwił. Zadowolona?
Już misiaczkowi poprawiłem i co? Z tej samej gliny jesteście, to nie ma sensu.
Nawet gdybym nie umiał wytłumaczyć, to przynajmniej go wyczuwam. A Ty nie. Reszta komentów ( w tym Wrotycz) tylko to potwierdza.
Raz pewien twórca spod Szczebrzeszyna Zasady rytmu ciągle nagina Mówi że dobrze Bo liczy szczodrze Lecz z grafomaństwem ciągle przegina
Tym razem w czwartym wersie. I wszystko już jasne.
To dla dodania sobie kurażu, kiedy się nic mądrego nie ma do powiedzenia. Nie widzieć oczywistego zachwiania rytmiki, to jak gadać ze ślepym o kolorach.
betti No to niech Ci podziękują jeśli zrozumieli.
Wątpię, aby zaczaili. No to jest wyjaśnione Zaciekawiony. Tobie i betti się chciało, a mnie w tym szczególnym wypadku - nie.
Nie czujesz spawy, ale mało mnie to rusza. Przyjemnego śmiechu.
Jak nie wyczuwasz błędu z marszu, to szkoda tłumaczyć. Po prostu tam jest źle i tyle i żadne liczenie czegokolwiek tego nie zmieni.
AlaOlaUla Owszem, ale zprzypadkami skrajnej niewydolności intelektualnej słabo sobie radziłem
Bo nie lubię walić łbem o ścianę. Wystarczy mi ten proces w stosunku do autora, który uprawiam od lat. Mur nie ma nawet draśnięć.
Do licha, czytaj komentarze! Nie w ilości zgłosek jest tu problem, tylko w akcentach. Jeśli czytając natychmiast nie wyczuwasz potknięcia rytmicznego, to zajmij się matematyką, a nie poezją....
Znaczy nie masz poczucia rytmu, choć znasz cyfry.
W sumie dobry katolik i Ptolemeusz na pewno miał rację.
Nie w wypadku tego "poety". I tak wie swoje, i choćby słońce stanęło, a ziemia ruszyła, będzie twierdził co innego. Każdy, kto ma odrobinę wyczucia rytmu widzi ewidentny błąd...
