Prometeusz

Kim dla Ciebie jestem? Chyba tylko starym problemem.

Sprawiasz pozory, że mam znaczenie. Ty jesteś dla mnie światłem.

Rozjaśniłaś mroki mojego umysłu. Dostrzegam każdego dnia co raz więcej światła.

 

Jak mogę Tobie podziękować? Chyba tylko obietnicą, którą złożyłem.

Nie jest łatwo nosić na barkach taki ciężar. Moje serce krwawi widząc Ciebie z nim.

To ból zranionej miłości. Każdego dnia wyznaję ją Tobie w mej głowie.

 

Wiem, że nie mogę stanąć obok Ciebie. Stanę przed Tobą chroniąc przed ciosami.

Upadnę martwy tylko aby ujrzeć twój kolejny uśmiech. Mój ból przestaje mieć znaczenie.

Liczysz się tylko ty i moja obietnica. To ciężar, który wgniata mnie w ziemię.

 

Wiem, że Ciebie kocham. Nie potrafię opisać bólu gdy moje jasne oczy widzą Ciebie z nim.

Brakuje mi słów gdy myślę o twoim szczęściu. Rozpiera mnie wtedy radość, która jest warta każdego bólu.

Widok twojego uśmiechu zamienia ciężar w powietrze. Wiem, że warto być Prometeuszem.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • elenawest 20.01.2016
    Chlip chlip :'( Dawid, chlopie, wzruszyles mnie. Kurcze, nooo. Az nie wiem co powiedziec. Chyba tylko tyle, ze ci 5 oczywiscie za to zostawiam :-*
  • Celtic1705 20.01.2016
    Tak, chlip, chlip. Autentycznie się wzruszyłam. To takie... smutne i piękne. ;(

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania