Promienie
Ulatniamy się,
parujemy
podgrzewani promieniami
niepotrzebności.
I chociaż spadamy na co dzień,
to któregoś dnia spadniemy
jako deszcz,
znów na chwilę obmywając świat
ze złudzeń.
Ulatniamy się,
parujemy
podgrzewani promieniami
niepotrzebności.
I chociaż spadamy na co dzień,
to któregoś dnia spadniemy
jako deszcz,
znów na chwilę obmywając świat
ze złudzeń.
Komentarze (4)
Pozwolisz, że zachowam dla siebie to, co zrozumiałem. Bo teraz już nie, ale kiedyś tak miałem. Ale to przeszłość. (Czasem taki deszcz jest NIE-niepotrzebny.)
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania