Prośba Lucyfera
Bronią moją niech słowa będą,
Niech zgrozę i nienawiść przędą,
Niech będą jak kły biblijnego węża,
Który percepcję rozwagi zawęża.
Siać zamęt i niechęć do ludzi,
To w końcu zabawa wspaniała,
I niech się nikt nie łudzi,
Że prawda by to sprostowała.
W końcu, gdy emocje biorą
Górę nad zdrowym rozsądkiem,
Ludzie będą ludzi zmorą,
Zgodnie z mym własnym porządkiem.
Komentarze (19)
Tys rownie dobry w grafie jak psycholog:)
Dom wariatow:)
Ps: to "grafomaństwo" piszę dla rozrywki, a kto mi zabroni :P
Ja tam lubię rymowanki i mnie się podoba :)
A Mickiewicz dłuższe rymowanki pisał
http://literat.ug.edu.pl/amwiersz/0067.htm
I nie na takie tematy ;)
http://wiersze.juniora.pl/mickiewicz/mickiewicz_l01.html
Life is brutal.
No, ale sami znawcy literatury się znaleźli ;)
Karola dzięki za obrone. ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania