-

Ups

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (30)

  • Dekaos Dondi 11.06.2018
    No jakie to prawdziwe! To jeszcze zależy czego przejaw? Głupoty, pychy, a może nawet mądrości w swoim mniemaniu. A może miłości?
    Jak człowiek chce za wszelką cenę zdobyć górę, to może się potknąć o jej część - czyli kamyszek - i nóżkę złamać... albo jak las spalić...to napisałaś. To takie moje pierwsze odczucia. Bardzo - różnorodny w sensie interpretacji. Pozdrawiam→5
  • Justyska 11.06.2018
    dzięki wielkie Dekaos:)
    Pozdrawiam
  • Tjeri 11.06.2018
    A mnie to się zbereźnie kojarzy, mimo że staram się sobie nie wyobrażać... :D
  • Justyska 11.06.2018
    haha Tjeri, byłam bardzo daleka od takich skojarzeń, ale teraz tak patrzę, że faktycznie może się tak kojarzyć :D
  • betti 11.06.2018
    Justyska pewnie, że może i jako erotyk - świetny!
  • Justyska 11.06.2018
    betti dzięki. No to niech będzie:)
  • Justyska 11.06.2018
    chociaż nie ukrywam, że bliższa mi interpretacja Dekaosa, ale fajnie, że na różne sposoby się da odczytać
  • Nuncjusz 11.06.2018
    Justyska to typowa erekcja
  • Tjeri 11.06.2018
    Justyska, moje skojarzenia są tak silne, że nic innego nie mogę zobaczyć. :D Ale to faktycznie świetne, że da się tak skrajnie interpretować. :)
  • Justyska 11.06.2018
    Nuncjusz hehehe ok to w sumie spoko. Dzięki :)
  • kalaallisut 11.06.2018
    Justyska ja nawet już nie komentuje co za wiersze dziś ! ;)
  • Justyska 11.06.2018
    kalaallisut kurka felek nawet mi to na myśl nie przyszło pisząc. No ale już tak zostanie:)
    Dzięki za odwiedziny!
  • kalaallisut 11.06.2018
    Justyska prądy bywają różne ;)
  • kalaallisut 11.06.2018
    kalaallisut oj przepraszam to jakby było w górę rzeka, a tu tylko znowu rżnięcie
  • kalaallisut 11.06.2018
    kalaallisut ja tam rzekę przeczytałam ;)
  • kalaallisut 11.06.2018
    kalaallisut z prądem zerka ;)
  • Justyska 11.06.2018
    kalaallisut :D
  • Mozna faktycznie podciągnąć w w dowolnym kierunku, wszystko zależy od interpretatora :))
  • Tjeri 11.06.2018
    Jak to od interpretatora?! A kto mi tu gołe baby rysował?! (stary dowcip cytując :D)
  • Justyska 11.06.2018
    już nic od piszącego nie zależy haha, no fajnie, przynajmniej wesoło wyszło:D
  • Tjeri 11.06.2018
    Justyska, komentarze są wesołe, tekst wyszedł gorący :D
  • Tjeri powtórzę, głodnemu chleb na myśli. Czyli wiesz :))
  • Tjeri 11.06.2018
    Maurycy Lesniewski to idę sobie chlebka z masełkiem ten teges...
  • Tjeri i wszystko jasne :))
  • Tina12 11.06.2018
    Tym razem wiersz o dowolnej interpretacji. Nie mniej jest dobrze :)
  • Justyska 11.06.2018
    Dzięki Tina, teraz już padło, więc każdemu się skojarzy:)
  • Pasja 11.06.2018
    Dobry wieczór
    To minister na harwesterze ogniem zionie... A na poważnie zwiastun nadchodzącego żywiołu ognia.
    Pozdrawiam serdecznie
  • Justyska 11.06.2018
    Pasjo dziękuję!
    Pozdrawiam
  • Nachszon 13.06.2018
    Przejaw słabości.
    Na pewno nie banalna iskra, która roznieca ogień, bo wtedy pień nie byłby przeszkodą, ale pożywieniem dla żywiołu.
    Pień to coś ugruntowanego, stałego, coś jak kręgosłup moralny.
    Ta słabość to coś pozornie górnolotnego ("w górę zerka"), na przykład jakieś rodzące się uczucie, zafascynowanie, które może rozbić istniejący związek.
    Ale wali właśnie w pień, a szyszki to wartościowe chwile w tym "prawidłowym związku", które zasypują chęć po prostu... skoku w bok, który jakże często okazuje się trwałym odejściem.
    Las to oczywiście dotychczasowe życie dwojga ludzi.
    Pień jest dla mnie kluczowy w tym wierszu i pełni role podwójną:
    a) negatywną w sensie informacyjnym - nie obejmuje go ogień, więc to co pali nie jest ogniem, albo pień nie jest pniem (w sensie pnia drzewa)
    b) pozytywną w sensie emocjonalnym - kręgosłup tego, co dotychczasowe i wartościowe.
    Małe a ładne.
  • Justyska 13.06.2018
    Dziękuję za piękny komentarz ratujący te kilka słów. Już tak formę skracam, że zaraz zniknę:)
    Pozdrówka

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania