Przemija
Cały świat powoli przemija. Wszystko pokrywa rdza.
Moje łzy zamieniają się w kamień. Skała na, której wypisane są słowa.
Opisują one mnie. Wszędzie jest tylko pustka.
Pozostały po mnie tylko te słowa. Nie potrafiłem ich wypowiedzieć.
Zniknąłem z tego świata. Nikt nie zauważył tej straty.
Żadna łza nie zawierała mojego umienia. Przepadłem jak kropla w oceanie.
Stoję na szczycie swojej góry. Podziwiam stary świat.
Pełno w nim ludzi jednak ja byłem samotny. Setki tysięcy twarzy, lecz żadna nie pasowała do mnie.
Miliony słów, ale żadne nie potrafiło opisać mnie. Na grobie tylko jedna data.
Nie chciałem tak skończyć. Odszedłem przez błędy, które przerosły mnie.
Proszę wybacz mi moje słabości. Bez tlenu nie potrafiłem iść do przodu.
To ona wyrwała moje serce. Umarłem bez uczuć.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania