Przemyślenia Krystiana
Wszystko się kiedyś kończy. Duża część społeczeństwa idzie zgodnie z "zasadami" które dyktują nam politycy, gwiazdy i naukowcy. Niestety pod koniec życia zdajemy sobie sprawę jak to naprawdę jest. Zamiast się bawić, tkwimy w korporacji kilkanaście godzin dziennie. Dla jednych to ma sens, inni zaś powiedzą, że jest to marnowanie życia. Trudno się z nimi nie zgodzić. Ale tutaj napotykamy granicę, bo ciągła zabawa jest gorsza od ciągłej pracy. Każdy człowiek powinien znać umiar. Ja osobiście uważam że nie wolno marnować życia, ale trzeba też myśleć o pracy i doskonaleniu się.
To na tyle. A wy co myślicie?
Komentarze (12)
Gratki i pozdro.
No, ale co zrobisz? Czasami nie da się nic zrobić...
Aa — zapomniałem. Trochę biedna ocena, ale nie dla psa kiełbasa... po co piszesz, skoro nie umiesz?
Pozdrawiam.
nie wiem co cpasz, ale masz dobre zielsko
fajnie, ze jestem hejterem, ale nie takie cele działania mam na opowi
Ty masz chujowe opowiadania i to dostrzegam
gimbusem byles dawno temu? Skoro pierdolisz o tym cały czas, to prawda jest pośrodku :)
Co do twojego jak to mówią... nie znam tego przysłwoai.
pozdro, krystek
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania