.

.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • TeodorMaj 26.12.2016
    Święta skłaniają do przemyśleń, to prawda. Życie nie jest łatwe, ale nikt nam nie gwarantował przy narodzeniu, że takie będzie. Wychodzę z założenia, że niepowodzenia to tylko mała część naszego życia, maleńka cząstka, którą wynagradzają wszystkie radości i sukcesy. Co do tekstu, trafnie opisuje atmosferę Świąt (myślę, że w większości domów). Miejmy nadzieję, że nowy rok będzie lepszy :) Najlepszego :)
  • Pan Buczybór 26.12.2016
    Świetnie napisane. Podczas czytania skacze się z obrazu na obraz. 5
  • Violet 26.12.2016
    Dużo prawdy w tym co napisałaś. 5
    Pozdrawiam.
  • Rasia 29.12.2016
    "na którego widok, mam ochotę" - bez przecinka
    "Coroczna pora radości i wzajemnej miłości w wielkiej otoczce wybaczania, potrafi" - tu też
    Och, ja też tak nienawidzę clownów, choć to człowiek w przebraniu... Wiesz, czy lepsze delikatne złośliwości i nieszczere uśmiechy, czy bezpośrednia jazda po bandzie... Ty znasz jedno, ja znam drugie, a pewnie obu brakuje wiele do ideału. Tak mi się coś przypomina, że kiedyś po świętach wstawiłaś coś podobnego, w każdym razie na pewno o tym, jak się wtedy czujesz. Te święta z rodziną, w radosnej atmosferze coraz częściej sprawiają wrażenie stereotypu lub sennego marzenia. Przemyśleń nie oceniam, ale kto pyta, ten nie błądzi, więc dla takich form jestem jak najbardziej na tak. Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymaj się w miejmy nadzieję lepszym nowym roku :)
  • ausek 02.01.2017
    Dziękuję wszystkim, którzy przeczytali, a w szczególności Rasi, Violet, PB i Teodorowi - dzięki za pozostawienie po sobie śladu w postaci komentarza. Cierpię na brak czasu, a dzień jest stanowczo za krótki. Za dużo obowiązków przypada na mą marną dobę, a teraz siedzę w papierkach i walczę z inwentaryzacją, słowem istny koszmar. Mam nadzieję, że ten rok będzie obfitował w gumowe dni i starczy mi czasu na moje bazgroły. Pozdrawiam Wszystkich gryzipiórków. :D
  • Dark1 19.01.2017
    A tu co? Właśnie chciałem odnieść się do Twojego wcześniejszego tekstu, który błąka się w czeluściach Internetu, a tu kolejne zniknięcie?
    W każdym razie mam nadzieję, że to przeczytasz. Poczyniłaś widoczne postępy w pisaniu. Tego Ci nikt nie zabierze. Mam nadzieję, że to wykorzystasz.
  • ausek 20.01.2017
    Dark, może i wykorzystam, ale tego nie wiedzą nawet najstarsi Indianie. Spokojnie, piszę pracę na bitwę, a potem się okaże. ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania