Przemyślenia zapomnianych pragnień
Ludzkie życie ile warte
Trochę szczęścia dużo łez
Ja to widzę ty to widzisz
Widzi to też nawet pies
W domu leżę w łóżku ciepłym
W samotności piszę wiersze
I tak sobie myślę w głowie
Jakie to jest wszystko wielkie
Duży świat przeciw tobie
Przyszłość inne sprawy ma w swej głowie
Chcesz ją złapać by coś zdobyć
Lecz twój statek wnet zatonie
Wiesz że w myślach lęk powstaje
Wiem iż niechęć znów się budzi
Znów nienawiść z grobu budzi
Aby zwrócić się do ludzi
I znów wracam do początku
By ochłodzić się od wrzątku
By swe zmory znieść do lasu
Znów się oddać w sidła czasu
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania