Jak dla mnie to nie jest głupie. Nie wiem, czy autor miał to na myśli, ale ja uważam, że podmiot próbuje nas ukazać w roli córki, jeszcze trochę uzależnionej od opieki rodziców, ale jednocześnie kochającej ich.
A matka robi dla nas nawet najdrobniejsze rzeczy - po prostu z miłości. :)
Forma wiersza przemawia w tej sytuacji jak najbardziej.
Pozdrawiam!
Rozalio ten tekst nie ma nic wspólnego ze współczesnością. NAPISAŁAŚ OPOWIADANIE W FORMIE WIERSZA. Nie wiem skąd taka maniera, ale razi. Na dodatek pierdolisz o współczesności jakby ten okruch miał coś wspólnego z poezją.
Aisak co się stało z połową mózgu, którego nie używasz? I nie pisz do mnie Andrzej, bo szlag mnie trafi na tę głupotę.
Riggs popełnił błąd, wstawiając coś bez przemyślenia.
Ciemnota to ty jesteś. Wstawiłaś ''wiersz'' napisany prozą. Nowoczesność. Ja pierdolę, co za ograniczenie umysłowe.
Aisak niby dlaczego ma mi to bardziej odpowiadać, co ja mam wspólnego z formą męską? Ty się lecz, może nie jest jeszcze za późno...
Pisz i wstawiaj sobie co chcesz, tylko przygotuj się na to, że zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie znał różnicę pomiędzy prozą, a poezją i uciekanie się do durnych argumentów na nic się zda.
Aisak nie rozumiesz. Betti uznała się za wyrocznię, mentalnością pasuje mi do św. Bogusława, dyskusja z tego typu ludźmi jest bezsensowna. Mielą te swoje prawdy w kieracie z klapkami na oczach
Aisak ale ty pierdolisz głupoty... ty nie pójdziesz w dobrą stronę, bo zatrzymałaś się w rozwoju. Można owszem pisać na początku swojej drogi jakieś durne teksty, ale przecież człowiek się uczy, czyta innych, porównuje do siebie, ale nie jojczy, że musi trwać w średniowieczu, bo to jego styl. Kurwa, takie gadki, to tylko u tych, którzy kroku nie zrobią do przodu, bo się boją. Nie potrafią eksperymentować ze słowem, ze stylem, z formą. Nauczyli się częstochowy i pieprzą jaka to ona znakomita. Normalnie najlepsza ze wszystkiego, co wyszło do druku.
betti po pierwsze, to co pisałem kiedyś u Mar, a obecnie już tego nie robię, to nie była kpina
po drugie, gdzie ja tutaj napisałem, że powyższy tekst jest poezją?
Przestań mi wmawiać, że jestem wielbłądem bo i tak ci nie uwierzę, więc daremny twój trud
Co do twoich komentarzy, jeszcze jedna uwaga, owszem, masz prawo dac krytyczny komentarz, ale nie masz prawa cokolwiek, komukolwiek narzucać , bo i tak będa to mieli w dupie
Zostaw ziarno, ale kiełkowania i wzrostu nie przyspieszysz drąc ryja. Gdyby tpo było możliwe, byliby sami geniusze a to przecież nierealne, prawda? Pozwól być też idiotom, żeby ci geniusze też mogli zaistnieć
Nuncjusz jeżeli pozwolimy istnieć debilom, to zaleją nas głupotą. Tego chcesz? Tu i tak dobrych wierszy jak na lekarstwo... Kto tu mówi o geniuszu, chodzi o zwykłą poprawność w pisaniu, żeby dało się to przeczytać bez irytacji. Ja jako czytelnik mam prawo oczekiwać, że ktoś zada sobie trud w przekazaniu jakiejś myśli, a nie poleci banałami starymi jak świat. Wszystko się rozwija, a tu trzeba czas zatrzymać w miejscu, bo kilku przygłupów zebrało się w kupę i jojczy, że prościzna jest najlepsza, że częstochowa, to skarb narodowy... a potem każdy się dziwi, czemu wszędzie mają nas za debili.
betti po pierwsze, nie masz takiej mocy, ani tyy ani nikt, by pozbyć się debili. Pewien akwarelista tego próbował, miał władzę i środki a i tak mu się nie udało
Już ci podałem metodę: zasiej ziarno. To które skiełkuje poczytaj sobie za sukces, resztę olej - próżny trud. Nie ma innej metody. Do wszystkiego trzeba dojrzeć, do pisania też. I większość tutaj zebranych, zapewne odda się krawiectwu wyczynowemu, ale i tak to będzie sukces tego portalu, gdy choć jeden z nas stanie się wielkim poetą
Gdyby na świecie istniały same androidy, ''myślące i czujące'' dokładnie tak samo, to same sobie mogły by ustalić wzorzec - np: wiersza - który by się wszystkim podobał. Ale jesteśmy ludźmi. O różnych odczuciach. Nie można mieszać – ''wartości'' z gustem - bo może wyjść gówno z tego.To są dwie różne sprawy. Albo mogą być.
Ludzie otwarci piszą tak, jak czują i widzą.
Dla mnie poezja na wymiar 3D, jest różnokolorowa, piękna, pachnąca, różowa z motylkami i kwiatkami, ale również brudną, cuchnąca padliną, gównem, trupami.
*
Bo POEZJA ma wiele twarzy
No dalej kto się dziś odważy
Pokazać maski weny lotnej
Szukaj więc drogi niepowrotnej.
*
:)
Nuncjusz ale mam prawo debilizm nazwać debilizmem.
Tutaj nie da się niczego zasiać, bo chwasty wszystko zniszczą, zapleniły się, zebrały w kupę i bronią przed zmianami, które strącają ich w niebyt...
Jesteśmy ludźmi, to prawda, ale po to mamy ten rozum, by z niego korzystać. Nikt nie twierdzi, że każdy ma tak samo pisać, to byłoby nudne, ale niech chociaż każdy się stara, a nie wstawia te swoje durne tekściki jak w wyścigu, kto więcej opublikuje, jakby to świadczyło o jakości. Napisz jeden a dobry, a nie sto gównianych.
Aisak ty o pięknej poezji, to wiesz tyle, co świnia o gwiazdach. Ty jej nawet nie rozumiesz. Dla ciebie metafora, to jest taka niewiadoma, że uciekasz gdzie pieprz rośnie...
Nuncjusz nie mogę, bo mi żal tych młodych, niedoświadczonych ludzi, którzy uczą się tutaj pisać grafomanię. Oni mają prawo poznać, że poza grafomanią istnieje prawdziwa poezja.
betti czyli uważasz młodych ludzi za debili. Za tych, którzy sami nie mogą o sobie decydować.
Ubezwłasnowolniasz ich na początku drogi twórczej.
A nie chodzi o to, żeby króliczka złapać. Tylko, żeby go gonić.
Daj ludziom wybór.
Ci młodzi ludzie są mądrzejsi od ciebie.
Mają szereg środków, z których śmiało mogą czerpać.
Źródeł skolko godno.
Ale ty się pchasz z butami w te wybory poetów.
Ach, ja im pokażę, która drogą MUSZĄ, bo przecież nie mają wyboru, nie mogą wybierać.
Nie mają wolnej woli.
Więc muszą!!!!
Aisak latasz kurwa po wszystkich portalach, wszędzie ciebie wyśmiewają za tę grafomanię właśnie i niczego się nie uczysz. Kłócisz się ze wszystkimi, kto ci napisze prawdę. Mało tego jeszcze innych chcesz na tę gównianą drogę skierować... przecież jak tobie nie wychodzi, to czemu ma innym?
betti latam, ale nie jestem zalogowana. Czytam sobie.
Skąd ta agresja u ciebie?
Ty, i tobie podobno nie rozumiecie podstawowej prawdy o amatorach.
ŻE NIE JAŻDY MUSI BYĆ PRIFESJONALNYM POETĄ, KTORY ZARABIA NA PISANIU WIERSZY.
I NIE KAŻDY MA AMBICJE, BY TAKOWYM ZOSTAĆ.
LUDZIE PISZĄ, BO LUBIĄ.
Niektórzy zaczynają pisać po 70tym roku życia.
Niektórzy zakładają blogi, i tam tworzą, nie wchodząc w spory z takimi osobami, jak ty.
Niektórzy jednak szukają osób, które pokazałyby im drogę, którą mogliby pójść.
Jeśli chcą.
Jeśli czują się na siłach.
Jeśli mają odwagę przejść na bosaka po gorącym asfalcie.
Powtórzę raz jeszcze.
W moich oczach, jako POETKA jesteś na poziomie zerowym.
Ciągle drzesz ryja, że to nie ta droga.
Szturchasz.
Bijesz.
Np Mithril, wszystkim znany.
To nie jest miłą osobą.
Przywali tak, że boli dupą.
Aisak ja piszę gówno... co widać, słychać i czuć. Ty piszesz grafomanię, co też czuć... i nie pieprz, że nie wystawiasz swojego badziewia. Wystawiasz i obrywasz. Słusznie zresztą, bo to dno. Niemniej tam wyśmiewają takich jak ty bez litości, tutaj w stadzie możesz walczyć, bo grafomani to tu pod dostatkiem, więc się szarpie o przetrwanie.
W twoich oczach mogę być, nie obchodzą mnie opinie ignorantów.
Aisak widać jak się uczysz... każdą sugestię atakujesz pazurami. Po chamsku. A potem ryczysz, że cię boli... gdy dostajesz to samo. Tam się nikt z tobą nie patyczkuje. Jadą po tobie jak po oślicy.
Mówisz po cichu – mam ochotę na pyszną kanapeczkę. Czekasz, czekasz kolejną chwilę, kiedy po następnej ciągle nie masz pysznej kanapeczki w swoich ustach, krzyczysz na głos – kto zrobi mi pyszną kanapeczkę? Wtedy odzywa się Echo – ja ci zrobię, ja, bo ja robię
przepyszne kanapeczki – pyszniutkie paluszki lizać.
Przeciągasz się na łóżku malujesz paznokcie, szukasz odpowiedniego kanału, robisz herbatkę, słuchasz muzyki.
W tym samym czasie Echo robi dla ciebie żarełko, podchodzi uśmiecha się i mówi – daję ci miłość.
Oj, Rozalio... tylko czekać jak tu utworzysz nowego 'Pana Tadeusza'' i nazwiesz go poezją... na dodatek współczesną. Masz tam na tym Liternecie Alka Osińskiego. Poczytaj, może się czegoś nauczysz...
Aisak, Alek jest też na liternecie czyli twój też kolega... chociaż wątpię, żeby czytał, co tam wypisujesz. Niemniej możesz podejrzeć jak balansować na granicy prozy z poezją.
Masz tu ''rymowankę'' Tadeusza Knyziaka. Czytaj i się ucz, jeżeli jesteś w stanie pojąć treść...
Ta noc ma serce i ciało kobiety,
tańczy na dachach wypiętrzonych szczytów,
podążam za nią, by dotknąć tajemnic
płynnej granicy bytu i niebytu.
Pęknięte niebo częstuje mnie mlekiem,
w którym się kąpie stado białych słoni.
Po twoich udach spaceruje księżyc.
Zbieram językiem pył, co został po nim.
Tę śmierć przetrzymasz, już nie jest ci obca,
będę przy tobie w minutach powrotu.
Z falującego wypiętrzenia bioder
pozbieram perły stygnącego potu.
Komentarze (86)
A matka robi dla nas nawet najdrobniejsze rzeczy - po prostu z miłości. :)
Forma wiersza przemawia w tej sytuacji jak najbardziej.
Pozdrawiam!
:)
Ale nie tych z portali amatorskich, tylko takich na serio.
Co zawodowo zajmują się poezją
Bo masz jakieś spaczone wzorce.
Niby tak propagujesz nowoczesność, a wyłazi z ciebie zaściankowość i ciemnota.
Niedobrze, Andrzej.
I przykro mi, ale twoje słowo nic dla mnie nie znaczy.
Sio. A sio. Sio. Sio.
Ty się nie znasz.
Idź do domu, i nie pij więcej.
Ty pijusie!
Sio!
A co u riggsia zostało napisane?
Ciemnota, słoma z butów i zaściankowość, to ty, Andrzej.
Riggs popełnił błąd, wstawiając coś bez przemyślenia.
Ciemnota to ty jesteś. Wstawiłaś ''wiersz'' napisany prozą. Nowoczesność. Ja pierdolę, co za ograniczenie umysłowe.
To weź powiedz, ok?
Nie możesz mi zabronić!
O, nie!
Niedoczekanie!
Idę poszukać dobrego sennika.
Miałam dziwny sen.
Pisz i wstawiaj sobie co chcesz, tylko przygotuj się na to, że zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie znał różnicę pomiędzy prozą, a poezją i uciekanie się do durnych argumentów na nic się zda.
Tego nie zrozumiesz.
Bo masz w głowie utarte szlaki, którymi uparcie podążasz.
Twoja sprawa.
Moja droga, którą wybrałam, ma nieskończoną ilość rozwidleń.
I bez względu na opinie wokół zamierzam podążać tam, gdzie mnie one poniosą.
Mimo jedynek.
Mimo twoich Mocnych argumentów, nie wyrzeknę się SIEBIE.
Fajnie było pożartować :]
Gód dej.
uparcie i skrycie.
gdyby betti była dla mnie AUTORYTETEM, to poszłabym, jak w dym (który mi się śnił),
no ale nie jest.
argumenty, których używa są z palca środkowego wyssane.
jeśli ktoś chce mnie, czy kogokolwiek innego uczyć, musi mieć charyzmę, wiedzę i mieć przeszłość wyrobnika, którą mają początkujący poeci czy pisarze.
założmy, że Stefan Król organizuje warsztaty dla początkujących pisarzy, kto by poszedł?
życia by mu nie starczyło, żeby obsłużyć rzeszę pisarczykóww;
a teraz inna sytuacja, Józio z Grudządza organizuje warsztaty dla poczatkujących poetów...
każdy zada pytanie yyyy kim jest Józio z Grudziądza?
i betti to własnie Józio z Grudziądza :)
po drugie, gdzie ja tutaj napisałem, że powyższy tekst jest poezją?
Przestań mi wmawiać, że jestem wielbłądem bo i tak ci nie uwierzę, więc daremny twój trud
Co do twoich komentarzy, jeszcze jedna uwaga, owszem, masz prawo dac krytyczny komentarz, ale nie masz prawa cokolwiek, komukolwiek narzucać , bo i tak będa to mieli w dupie
Zostaw ziarno, ale kiełkowania i wzrostu nie przyspieszysz drąc ryja. Gdyby tpo było możliwe, byliby sami geniusze a to przecież nierealne, prawda? Pozwól być też idiotom, żeby ci geniusze też mogli zaistnieć
Już ci podałem metodę: zasiej ziarno. To które skiełkuje poczytaj sobie za sukces, resztę olej - próżny trud. Nie ma innej metody. Do wszystkiego trzeba dojrzeć, do pisania też. I większość tutaj zebranych, zapewne odda się krawiectwu wyczynowemu, ale i tak to będzie sukces tego portalu, gdy choć jeden z nas stanie się wielkim poetą
Ludzie otwarci piszą tak, jak czują i widzą.
Dla mnie poezja na wymiar 3D, jest różnokolorowa, piękna, pachnąca, różowa z motylkami i kwiatkami, ale również brudną, cuchnąca padliną, gównem, trupami.
*
Bo POEZJA ma wiele twarzy
No dalej kto się dziś odważy
Pokazać maski weny lotnej
Szukaj więc drogi niepowrotnej.
*
:)
Tutaj nie da się niczego zasiać, bo chwasty wszystko zniszczą, zapleniły się, zebrały w kupę i bronią przed zmianami, które strącają ich w niebyt...
Jesteśmy ludźmi, to prawda, ale po to mamy ten rozum, by z niego korzystać. Nikt nie twierdzi, że każdy ma tak samo pisać, to byłoby nudne, ale niech chociaż każdy się stara, a nie wstawia te swoje durne tekściki jak w wyścigu, kto więcej opublikuje, jakby to świadczyło o jakości. Napisz jeden a dobry, a nie sto gównianych.
Baj
:)
Ubezwłasnowolniasz ich na początku drogi twórczej.
A nie chodzi o to, żeby króliczka złapać. Tylko, żeby go gonić.
Daj ludziom wybór.
Ci młodzi ludzie są mądrzejsi od ciebie.
Mają szereg środków, z których śmiało mogą czerpać.
Źródeł skolko godno.
Ale ty się pchasz z butami w te wybory poetów.
Ach, ja im pokażę, która drogą MUSZĄ, bo przecież nie mają wyboru, nie mogą wybierać.
Nie mają wolnej woli.
Więc muszą!!!!
No, boguś, jak żywy xD
Skąd ta agresja u ciebie?
Ty, i tobie podobno nie rozumiecie podstawowej prawdy o amatorach.
ŻE NIE JAŻDY MUSI BYĆ PRIFESJONALNYM POETĄ, KTORY ZARABIA NA PISANIU WIERSZY.
I NIE KAŻDY MA AMBICJE, BY TAKOWYM ZOSTAĆ.
LUDZIE PISZĄ, BO LUBIĄ.
Niektórzy zaczynają pisać po 70tym roku życia.
Niektórzy zakładają blogi, i tam tworzą, nie wchodząc w spory z takimi osobami, jak ty.
Niektórzy jednak szukają osób, które pokazałyby im drogę, którą mogliby pójść.
Jeśli chcą.
Jeśli czują się na siłach.
Jeśli mają odwagę przejść na bosaka po gorącym asfalcie.
Powtórzę raz jeszcze.
W moich oczach, jako POETKA jesteś na poziomie zerowym.
Ciągle drzesz ryja, że to nie ta droga.
Szturchasz.
Bijesz.
Np Mithril, wszystkim znany.
To nie jest miłą osobą.
Przywali tak, że boli dupą.
Ale pisze WIERSZE!!!!!
a ty betti, co piszesz?
W twoich oczach mogę być, nie obchodzą mnie opinie ignorantów.
Tam mogę się czegoś nauczyć.
Przy tobie to niemożliwe.
Jestem Wojowniczą Arbuz Ninja!!!!!
Zapamiętaj to sobie :>
Czy będziesz szukać stu wymówek?
xD
Rany, kto by się tym przejmował?
Daj spokój.
I ciągle nie interpretujesz tekstu xD
Brawo!!!!
Oślico xDDD
xD
przepyszne kanapeczki – pyszniutkie paluszki lizać.
Przeciągasz się na łóżku malujesz paznokcie, szukasz odpowiedniego kanału, robisz herbatkę, słuchasz muzyki.
W tym samym czasie Echo robi dla ciebie żarełko, podchodzi uśmiecha się i mówi – daję ci miłość.
CZY TO WIERSZ?
Jes.
Si.
Tak.
Tik.
Alek jest z ósmego, czyli twój kolega.
Tylko ósme i ósme.
:/
Który raz mam to napisać, żeby dotarło?
Piszę w różnych stylach.
Przestań mącić.
Sio.
Sio.
Twoje słowa nie mają wartości.
A trzeba szukać właśnie inności.
Jesteś baranem.
Przykro mi :(
Beee. Beeee. Beee.
I oto chodzi.
Bo lubię się dobrze bawić.
Idę robić obiadek.
To paaa.
Czy ty w ogóle go rozumiesz.
O czym jest tekst?
Jak go interpretujesz?
No?
Potrafisz?
Bądź jak Artbook.
Ta noc ma serce i ciało kobiety,
tańczy na dachach wypiętrzonych szczytów,
podążam za nią, by dotknąć tajemnic
płynnej granicy bytu i niebytu.
Pęknięte niebo częstuje mnie mlekiem,
w którym się kąpie stado białych słoni.
Po twoich udach spaceruje księżyc.
Zbieram językiem pył, co został po nim.
Tę śmierć przetrzymasz, już nie jest ci obca,
będę przy tobie w minutach powrotu.
Z falującego wypiętrzenia bioder
pozbieram perły stygnącego potu.
I erotycznie!
Bardzo mi się podoba!
Dziękuję za piękny wiersz!
Tak pisać nie potrafię.
Właściwie, to mogłabym sobie to wyobrazić.
Wczuć się i napisać.
Mam trzy erotyki.
Tylko :(
Ale nuda :/
A przecież mogłabym...
Bo...
betti, chce mnie nauczyć pisać erotyki :]
:]
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania