Przęsła filigranowej nocy

Białe nici wplecione w jałowiec,

który wbił się w pole

znacząc jedną z godzin.

Ta trwała w opatrunku

z haftowanego ognia,

a gdy mijała, do dolin

wpadały resztki jeżyn

malowanych spojrzeniem.

 

*

 

Białe nici wplecione w jałowiec,

który wbił się w pole

znacząc jedną z godzin.

Ta trwała w opatrunku

obrzeżonym ogniem,

a gdy mijała, do dolin

wpadały resztki jeżyn

malowanych spojrzeniem.

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (24)

  • Ritha 05.11.2018
    "znacząc jedną z godzin.
    Ta trwała w opatrunku
    z haftowanego ognia" - to mi sie widzi, ale ja się średnio znam
    Ireny nie przebiło, ale bywało gorzej, pomimo (!) że jest tu cały ogród.
    5 zł
  • Neurotyk 05.11.2018
    Jasne że bywa gorzej. Z każdym ;)

    Baj
  • Ritha 05.11.2018
    Neurotyk zakodowane zlosliwosci, taa, lubię
    Pozdro
  • Neurotyk 06.11.2018
    Ritha luz w majtkach;)
  • Ritha 06.11.2018
    Wierzę :P
    5 zł dalam, ide, nie zagaduj mła, bo sie poklocimy i bydzie smuteg.
  • Neurotyk 06.11.2018
    Ty mnie zagadujesz! Na pewno czegoś chcesz, tylko nie wiem czego. Dac Ci gałązkę może? ;)

    Baj
  • Ritha 06.11.2018
    Koszyk chrustu. Phi.
    Baj
  • Neurotyk 06.11.2018
    Baj

    Bez poklocenia (chyba, nie jestem pewien czy nieświadomie się nie poklocilem z Ritą.)
  • Ritha 06.11.2018
    Zostawię Cię w tej niepewności :>
    Baj
  • betti 06.11.2018
    Babie lato (biała nić i wspomnienie chwili, która była nieszczęściem (haftowany ogień)... jeżyny jak wciąż żywa krew... i to patrzenie na ból.

    Niby lekko napisany wiersz, niby muśnięcie tematu, a przecież te wersy płaczą... a może tylko ja widzę więcej niż autor chciał przekazać?
    Niemniej tak sobie czytam wykorzystując dowolność interpretacyjną.

    Pozdrawiam.
  • Neurotyk 06.11.2018
    Jak zwykle ciekawie interpretujesz, inaczej niż Wrotycz. Miło się to czyta :)

    Dzięki za odwiedziny.
  • akwamen 06.11.2018
    Neurotyk ważne żeś zaznaczył, że inaczej ;) ;)
  • Wrotycz 06.11.2018
    Ale ładny tytuł.
    Białe nici - przęsła.
    Most - jałowiec, czyli podmiot z tych kolących.
    Rzucony w czas pola.
    Pole - cyferblat. Arena czasu.
    Boląca godzina - czas, który rani.
    Rani, bo haftowany ogniem, ale tym pożądanym jednocześnie, czyli oksymoron. Czyli - miłość zapewne.

    Końcówka niezgrabnie łączy się z kolokwialnym znaczeniem -haftowania-, sorry, ale widzę wymiotowanie jeżynami.
    Też kłują.

    Pozdrawiam surrealistę.
  • Neurotyk 06.11.2018
    Końcówka niezgrabnie łączy się z kolokwialnym znaczeniem -haftowania-, sorry, ale widzę wymiotowanie jeżynami.
    Też kłują.

    Nie ma co sorować, bo zwróciłeś/aś uwagę. Siła sugestii i już czytam inaczej.
    Zmienię.

    ___________

    Dziękuję za interptację. Bardzo mi się podoba.

    Baj
  • Neurotyk 06.11.2018
    Nie ma haftowania.

    BAJ
  • betti 06.11.2018
    Neurotyk a mnie się haftowany ogień podobał, że niby po kawałeczku dodawany żar, aż do płomienia, który raptownie gaśnie...
  • Neurotyk 06.11.2018
    betti, więc i wersja z haftowanym ogniem powróci. Daj mi czas do namysłu.
  • kalaallisut 06.11.2018
    Neurotyk gdyby nie komenatrz wyżej nie miałam sugestii z haftowaniem/wymiotowaniem. Tu haftowanie jest subtelne, powolne spalanie, które zostawia blizny ślady - me skojarzenia. Jeżyna symbol smutku nieszczęścia. Jałowiec Ze względu na swoje kolce jałowiec jest metaforą skromności, surowości, powściągliwości. Dzięki długotrwałemu spalaniu drewna oznacza również żarliwość ducha. Inne znaczenie jałowca to pokusy i grzechy, także poniżenie i głód ludzi. I na końcu jeżyny- jako kolor, malowanie krajobrazu odczuć ich barwą, zbliżenie się do czegoś, zranienie, zaczernienie całego obrazu.
  • Neurotyk 06.11.2018
    kalaallisut pięknie!
  • Neurotyk 06.11.2018
    Dziękuję za odczytanie tylu symboli.

    Jestem z Was dumny :)
  • betti 06.11.2018
    Neurotyk a może dziergany? Nie będzie skojarzeń innych.
  • Neurotyk 06.11.2018
    betti też o tym myślałem. Jak wrócę do domu, pomyślę. Dziękuję Ci.
  • Wrotycz 06.11.2018
    Narobiłem niepotrzebnego zamętu swoim skojarzeniem.
    Jeżeli na coś się przyda, w ramach niezdarnej rekompensaty:

    Ta trwała w opatrunku
    z haftowanego ognia,
    a gdy mijała, w dolinach
    kładły się malowane spojrzeniem
    cienie jeżyn.
  • Neurotyk 07.11.2018
    Wrotycz, nic z tych rzeczy. Dzięki tobie są dwie wersje, a nawet trzy - z Twoją.

    Baj

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania