Przyjaźń czy miłość?

Przyzwyczajenie do pewnych zdarzeń, zachowań i sytuacji z konkretną osobą może być bardzo zgubnym doświadczeniem w naszym życiu.

Bo gdy w chłodny poranek gdzie zimowe i nie pewne promyki słońca przebijają się przez okno Ty budzisz się już któryś raz obok tej samej osoby i jest Ci poprostu dobrze, zastanawiasz się czy już tak nie może być codziennie. Gdy dostajesz codziennie choć jeden szczery i piękny komplement od tej jednej osoby jak tu nie zapragnąć słyszeć ich każdego dnia.

Jak czujesz gdy z każdym przytuleniem obniża Ci się poziom stresu i chciałabyś już Go nie mieć w ogóle.

Kiedy wiesz, że masz na kogo liczyć w różnych sytuacjach chcesz mieć to na codzień.

Gdy jesteś całowana na przywitanie i pożegnanie pragniesz być traktowana tak na każde dzień dobry i dobranoc.

Kiedy mniewacie czasem sprzeczki chcesz je rozwiązywać wspólnie każdego dnia.

Bo gdy nawet jedna ze stron nie pociąga partnera fizycznie w 100% wierzysz,że nie to jest w miłości najważniejsze i liczysz na to, że którego dnia zaskoczy Cię tak że cechy zewnętrzne przestaną mieć znaczenie.

Kiedy zauważasz , że tylko Ciebie traktuje z taką czułością chcesz pomóc stać się lepszym człowiekiem dla innych.

W chwilach gdy się widujecie raczy Cię swoim niesamowitym poczuciem humoru i śmiejesz się wtedy bez opamiętania z jego nie zawsze inteligentnych żartów.

Uświadamiasz sobie , że w życiu trzeba próbować wielu rzeczy więc dlaczego by nie spróbować skoro czujecie się dobrze w swoim towarzystwie a może z biegiem upływających wspólnie chwil, miłość przyjdzie sama.

Zauważasz , że macie podobne podejście do wielu spraw, lubicie te same łakocie i nie kłócicie się w sprawie gatunków muzycznych wtedy zastanawiasz się czy to przeznaczenie i żadna siła nie jest wstanie was rozdzielić czy czysty przypadek i kolejna lekcja w życiu która ma was czegoś nauczyć.

Wszystko tak pięknie opisane jednak nie jest odbiciem lustrzanym życia.

Z czasem jednak okazuje się że to wszystko nie ma sensu, że to co było między wami nie było niczym więcej jak zabawą albo wykorzystaniem okazji, ewentualnie niezobowiązującym romansem a w najlepszym i najgorszym razie przyjaźnią z korzyściami dla jednej ze stron.

A wtedy cała twoja nadzieja na miłość z przyjaźni rozpada się na milion kawałków.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania