Przysięgaliśmy
Nie szlochaj dłużej kochanie
To nasza ostatnia noc
Jutro chwycę karabin w dłoń.
Przysięgaliśmy na orła i krzyż
Rzucić się w śmierci ramiona
Gdy ojczyzna gorzko zawoła.
Przeszliśmy lasy, góry i padoły
Wznieśliśmy się ponad chmury
Za sobą zostawiliśmy tylko dziurawe hełmy.
Ucichły już armaty i bomby
Lecz my nie składamy broni
Przecież przysięgaliśmy na orła i krzyż.
Proszę wybacz mi kochanie
Ciąży mi na ramieniu karabin
Który zamknął zmęczone oczy.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania