Tragedia w czystej postaci. Nie wiem co się z Tobą stało, ale każda kolejna część jest coraz gorsza. Błąd na błędzie, już o kropkach w środku zdania nie wspomnę.
"Następnego dnia Maria tego nie mogła odebrać córki z przedszkola bo jeszcze odsypiała wczorajszą imprezę rano Ola odprowadziła siostrzenice, a po zajęciach musiała więc czteroletnia Alinka sama wracała do domu."
Przeczytaj sobie ten fragment na głos. Jest kompletnie bez sensu.
Nie ocenię bo musiałbym wstawić pałę.
Następnego dnia Maria nie mogła zaprowadzić córki do przedszkola bo jeszcze odsypiała wczorajszą imprezę Ola to zrobiła, ale po zajęciach zapomniała ją odebrać i czteroletnia Alinka sama musiała wracała do domu.
czy teraz lepiej?
Ej Ola to jest ciotka? Czyli zapomniała jej odebrać, przez co dziecko zostało porwane, a Maria dowiedziała się, że jej czteroletnią córkę ktoś yyy... zgwałcił i sobie spokojnie poszła do domu. Nie ma takich matek, loool. Ogólnie to sporo błędów, no i te Twoje specyficzne konsteukcje zdań. W fabule odlatujesz totalnie :D To taka parodia wręcz, pastisz, czy coś... 4 za wyobraźnię :)
Komentarze (11)
"Następnego dnia Maria tego nie mogła odebrać córki z przedszkola bo jeszcze odsypiała wczorajszą imprezę rano Ola odprowadziła siostrzenice, a po zajęciach musiała więc czteroletnia Alinka sama wracała do domu."
Przeczytaj sobie ten fragment na głos. Jest kompletnie bez sensu.
Nie ocenię bo musiałbym wstawić pałę.
czy teraz lepiej?
jak nie miał jej kto odebrać to co miała zrobić
już poprawiłam Alinka sama musiała wracać do domu
Ps. Jesteście świetni próbując się dogadać, i Mar i Teo xD
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania