Pustka
Stoję widząc wielką pustkę. Idę w jej stronę.
Poszukuje końca tego uczucia. Ono chyba nigdy nie skończy się.
Obojętność ogarnia mój umysł. Dookoła tylko ona.
Upadam na plecy nie czując nic. Moja wiara w siebie dawno zniknęła.
Spoglądam w górę widząc puste niebo. Nie ma niczego.
Nawet ciemności nie dostrzegam. Gdzie się to wszystko podziało?
Łzy dawno zgubiły się. Chciałbym wstać lecz nie mam sił.
Samotnie wyczekuję końca. Mój czas powoli mnie opuszcza.
Jedyne co mi zostało to smutek. Jedyny wierny towarzysz.
Ciągle jestem w tym samym miejscu. Cóż mi pozostało?
Nawet śmierć się o mnie nie upomina. Nie marze już o niczym.
Niebo puste nade mną stoi. Myśli powoli umierają.
Komentarze (1)
Pozdro i trzymaj się cieplutko :-D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania