Poprzednie częściPustka

Pustka

Spoglądam w pusty ocean

Szukając czegoś czego nie znajdę

Na powierzchni spokojnej tafli wody

Której już nic nie wzburza.

 

Wszystkie wiatry ucichły na wieki

Nie muskają już delikatnie zboża

Zatrzymując odgłosy świata

Zastępując je jedynie ciszą.

 

Słońce zniknęło z nieba

Już nie oświetla świata

Nie wita mnie promieniami

Już nigdy nie zajdzie.

 

Przed lustrem jest już pustka

Której nic nie wypełnia

Zostawiając malarzowi natchnienie

Do pozostawienia płótna.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania