Pokaż listęUkryj listę

Recenzja-Dziewczyna Paganiniego-Majeczuunia

Uwaga. Poniższa recenzja może zawierać śladowe ilości spoilerów i orzechów archadiowych.

To opowiadanie przeczytałam jakiś czas temu, ale nie zostawiałam po sobie śladu, ani koma, ani oceny (jeśli autorka poczuje się urażona, bardzo przepraszam). Miałam co do niego bardzo mieszane odczucia i postanowiłam się o nich rozpisać. A więc:

Fabuła- 8/10

Historia opowiada o Łukaszu, czternastoletnim chłopaku bez nogi i jego chorej przyjaciółce, skrzypaczce imieniem Julia. Łukasz był niegdyś biegaczem, jednak utrata nogi w wypadku powoduje zawalenie się kariery. Chłopak popada w doła i przestaje biegać. Wtedy spotyka Julę. Zupełnie przez przypadek odkrywa jej największy sekret i od tego momentu są na siebie skazani. Ich relacja szybko zmienia się w bardzo głęboką przyjaźń, a z biegiem czasu, nawet coś więcej. Julia postanawia zrobić z Łukasza na powrót biegacza i zdarzenia opowiadają o powrocie Łukasza do starej dyscypliny, w której był gwiazdą.

Fabuła jest romansem, połączonym z dramatem i czasem aż hardcoreową tragedią. Pierwsza część opowiadania (które ma, bodajże, 35 części) skupia się głównie na relacjach między bohaterami i chorobie Julii, jak to się przeplatało z jej grą na skrzypcach i życiami innych. Druga część (od rozdziału 20) opowiada o dorosłym życiu bohaterów (a w sumie jednego, ale zero spoilerów).

Szczerze- fabularnie to jest jedno z lepszych opowiadań, jakie czytałam na tej stronie. Oryginalna, dramatyczna, potrafiąca wycisnąć łzę z oka. To plusy. Lecz są także minusy, a to niektóre:

- Za szybki ciąg wydarzeń

- Mało czasu poświęcone pobocznym bohaterom

- W nieodpowiednich momentach nadmiar dramatu

I inne.

Jeszcze wielkim plusem było pokazanie choroby, tragedii życia bez lukru. Choć końcówka była do dupy, była spieprzona, niemożliwa, bez sensu w to opowiadanie zostały wprowadzone elementy supernaturalne. Nie, nie, jeszcze raz NIE!!!

Bohaterowie- 6.5/10

Główna para, czyli Łukasz i Jula, jest trochę... cóż, Łukasz jest nawet dobrze wykreowanym bohaterem. Ma duży "development", zmienia się z frajera w kogoś dojrzałego, umiejącego zrozumieć tragedię. On-spoko. Z Julą miałam problem. Pogodna dziewka, z obsesją na punkcie Pawełków, kochająca swoje skrzypce. W czasie choroby zachowywała wręcz nierealny spokój, czasem jednak maska spadała, ukazując jej strach. Była nawet realistyczna. Ale to nie zmienia faktu, że ona była nieco... fejk. Sztuczna. Wkurzająca. Jula ciągle lała Łukasza, przez co u mnie spadła o stopień. A jeszcze co ona zrobiła w tym swoim liście... Wtedy to przestałam ją lubić dostatecznie. Pomyślałoby się, że ona walnie mu kiedyś prosto z mostu, co ma na sercu, ale ona jak głupia, musiała napisać ten gówniany list, i w NIM się wygadać! To było nie w porządku!

Miało siè dużo pobocznych bohaterów, na których większej uwagi się nie zwracało. Drugą naszą główną parę tworzyli Stefa i Karol, przyjaciele, tworzący z Julą i Łukaszem paczkę. Oni byli wręcz genialni. Do bólu realistyczni, świetnie wykreowani, no po prostu miodzio! To przez nich musiałam dać 6.5 na bohaterów, a nie samo 6.

Warte przeczytania?

Warte...? Jest w tym opowiadanku bardzo dużo wad. Nie wątpię, że są na tym portalu o wiele lepsze opka. Ale na "Dziewczynę" warto poświęcić choć trochę czasu na przeczytanie, bo mimo tych wielu okropnych wad, "Dziewczyna" wciąga, w późniejszych częściach wkraczają bardzo wzruszające chwile, o ile ktoś jest wrażliwy. Jak ktoś się łatwo nie wzrusza, to się na tym nie wzruszy. Just sayin'.

Końcowa opinia

To opowiadanie stoi u mnie na 7.5/10. Ma mnóstwo wad, które zwyczajnie psują opowiadanie. Bez nich, "Dziewczyna" miałaby u mnie dychę. Ale te wady są, one tam sobie siedzą i grają w chińczyka, psując tak wiele... No ale cóż, okej. Miłe opo, jak ktoś wrażliwy, to niech bierze chusteczki i czyta, jak ktoś lubi Pawełki, to też niech czyta.

Pozdrowienia, miłego jedzenia.

D.

" Nie zapominaj o mnie. Pamiętaj. Obiecaj, że nie zapomnisz. Bo ja nie zapomnę. Nigdy, przenigdy nie zapomnę tego, co mieliśmy." - Julia

Napiszcie w komie, co sądzicie o tym opowiadaniu. Nie widziałam jeszcze na tym portalu żadnych recenzji, jeśli jakieś są to powiedzcie.

Następną recenzją będzie coś od KaroliKorman, a więc czekajcie!

Następne częściRecenzja-2 x Carmen-KarolaKorman

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Vasto Lorde 11.07.2015
    Coś ala Uwaga Spoiler. Recenzja fajna, szybko się czyta :)
  • Slugalegionu 13.07.2015
    Ciekawe. Dobrze że piszesz zarówno o zaletach, jak i o wadach. To pomaga rozwijać opka.
  • Slugalegionu 13.07.2015
    Pińć: )
  • Majeczuunia 13.07.2015
    O, Sluga, przeczytałeś o moim opo! Skusisz się? XD
    A co do recenzji, dziękuję za nią bardzo. Recenzja dobra, czuję się zaszcycona :) 5
  • Slugalegionu 13.07.2015
    Pewnie że czytnę, ale o zgrozo, 35 częściXD Nie no spoko, dam radę: )
  • Majeczuunia 13.07.2015
    To jestem ciekawa twojej opini :P
  • Majeczuunia 13.07.2015
    Nie są takie długie, dasz radę XD
  • Neli 28.07.2015
    Super recenzja! Mnie się to opowiadanie bardzo podobało i wciągnęło mnie. Dobrze, że ujawniłaś wady. Daję 5.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania