-

-

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Canulas 16.01.2018
    "- Nawet za buzika?" - buziaka?
    "- Może inaczej... - przerwałam mu. - Czy ty ty tego potrzebujesz?" - albo przecinek po pierwszym ty, albo jedno ty do wywalenia.

    W dalszym ciągu świetne. Być może nawet (za sprawą bardzo naturalnego, ciekawego dialogu) lepsze od pierwszej części.
    Jest styl i jest lekkość.
    Podoba mi się. Czekam na c.d.
  • Blanka 16.01.2018
    Cyber Wiedźmo, to świetne opowiadanie jest. Brawo.
  • Nazareth 16.01.2018
    Pomysł ok w generalnym zarysie. Ale nie widzę powodu dla narracji pierwszoosobowej i nie rozumiem dlaczego w postapokaliptycznym świecie gdzie brakuje jedzenia złoto i diamenty miałyby mieć jakąkolwiek wartość.
  • Canulas 16.01.2018
    Choćby u osób, którym taki stan jawi się przejściowym. Ciężko wypełnić stare, ludzkie nawyki. Moim zdaniem może to być zasadne.
  • Nazareth 16.01.2018
    W opowiadaniu jest, że sytuacja trwa conajmniej rok. Moim zdaniem, w takim wypadku jak podczas wojny, "kosztowności" stracilyby6niemal całkowicie swoją wartość. Ale to subiektywna ocena, nie kupuję takiego rynku przy apokalipsie.
  • Agnieszka Gu 16.01.2018
    To oczywiste że podczas wojny pieniądze tracą wartość (forma papierowa) a zyskują właśnie złoto, kosztowności itd. Wtedy zyskują na wartości bo - stają się, oprócz innych rzeczy/produktów np. żywności, naturalnym środkiem płatniczo - wymiennym.
  • Canulas 16.01.2018
    Nooo, rzecz gustu. Obaczymy dalej. Jeśli miałbym coś negować, to prędzej żarcie za "całus", choć wiadomo, że całus ma tu wymiar symboliczny.
    Ja tam czekam dalej i zobaczymy.
  • Nazareth 16.01.2018
    Nie wiem czy symboliczny. Też tak myślałem na początku ale: "Dobrze. Zrobię to. Ale pod jednym warunkiem. Jak zacznie się do mnie dobierać to masz wkroczyć". Więc "całus" to chyba zwykły całus. Może autorka mnie zaskoczy i wszystko logicznie umotywuje, może. Chciałbym.
  • Agnieszka Gu 16.01.2018
    Podobają mi się fajne, krótkie opisy.
    drobiazgi:
    "u mnie trochę matczyne uczucie" - trochę - dziwnie brzmi w takim kontekście.
    Poza tym ok. Pozdrawiam
  • Kim 30.01.2018
    "Mogłam przejść wtedy obojętnie, ale odgłos jego burczącego brzucha wywołał u mnie trochę matczyne uczucie." - Cudowne. Ujęło mnie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania