refleks

chrzciciel krwawi

woda obmywa stopy

rozcieńcza czerwień

cienie udają wolność

dopokąd tafla odbija światło

 

druga strona kusi

przyjaciele ubrani w całuny

odpoczywają oparci o fale

jestem tutaj jeszcze

rzeka nie zabierze mnie do domu

 

słowa są tak puste

jak brak światła w słońcu

może uda się znowu odbić

od ostatnich nici

dalej jest tylko droga

 

to i tak zbyt wiele

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • JamCi 21.11.2019
    Znów to muszę: jeśli Ty nie wierzysz, to nikt nie wierzy. Andrzej nikt ani ja.
  • JamCi 21.11.2019
    Ani nikt ani ja. Słownik.
  • Jacom JacaM 21.11.2019
    hm...wiara, tak bardzo własna jak każdy człowiek, całkowicie nieubieralna w słowa
  • JamCi 21.11.2019
    Jacom JacaM tak. Wiem. Pozdrawiam wątpiący wątpiącego. Dobra i pokoju Ci.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania