Respons (zapożyczone) do Detektywa - rzecz krótka i banalna
Defekator pardwy, tutejszy tuziemiec, zarobaczony jelitowo, postanowił nas oświecić i wydać cykl recenzyj o osobliwościach tego świata. Niestety, zamiar zmarł, zanim się narodził, albowiem i z pustego łba nie naleje — tako rzecze Salomon-Król Lew co wyroki wydawał. Defekator, nasz ziom, by wybrnąć z opresji, zapożyczył się pilnie i naiwnie od mądrzejszych od siebie słowa pisanego, albowiem mu nie stało wyobraźni, by spłodzić coś własnego. Co w sumie mnie zadziwia, bo wiecznie na "haju" płodził potworniaki z prędkością i częstotliwością cekaemu.
A tak w ogóle, to przy okazji, można by coś powiedzieć o jego zajedynkowanej na amen twórczości.
Na pewno jest to coś innego. Czegoś podobnego i ze świecą nie znajdziesz — czyli dobry początek jest, a to dużo. Większości tutaj, właśnie własnego, wyrazistego stylu brakuje - Detektywos Kłamczos nie ma z tym problemu. Za co jednak można go zganić?
Przede wszystkim za totalną niechlujność warsztatową — w tekście pisanym to wali po oczach. Łatwiej jest malarzom, np. pierdolnie abstrakcję, coś tam po niej popisze, pomazia, zrobi kupę w trakcie, nakręci o tym procesie film i już mamy arcydzieło multimedialne a uczeni w mowie walną odpowiednią wykładnię i będą kiwać nad tym głowami.
W pisaniu tak się nie da. Pisarz nie nagra filmu o tym, jak pisał jakieś bełkotliwe bzdury w stylu detektywa, jak w trakcie spożywał posiłki i następnie je wydalał, bo to nie przejdzie (a może przejdzie?)
Takie „pisarstwo” nie będzie bestsellerem (a może będzie?), na szczęście czytelnicy są na tyle staromodni, że takie wynalazki wcale im nie są do szczęścia potrzebne (a może potrzebne?)
Tak więc Panie detektywie, nie tędy droga (a może tędy?) i wróć, o ile jesteś w stanie, do tradycyjnego pisarstwa.
Komentarze (36)
ja tam wierzę w detektywa ;)
:D
Nuncjusz, łap piątkę :).
dzieki za tak miły komentarz w Nowym Roku, zwłaszcza, że przesadnie przesłodzony :) To "dzieło" uznaję za jedno z moich słabszych, mogłem mu lepiej pojechać, ale nie miałem dość solidnego kopa połączonego z nerwem - w sumie lubię tego szajbusa :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania