1) Jak już mówiłem wszystko zaczęło się, gdy miałem siedemnaście lat i gdy w mojej szkole pojawiła się nowa dziewczyna. ~ Nie, nie mówiłeś tego.
2) Ale po kolei… ~ Sporo ludzi tak mówi, więc tu nie widzę akurat problemu: )
3) Jak co rano obudził mnie głośny dźwięk budzika, który zeszłego wieczoru ustawiłem na swoim telefonie. ~ W telefonie.
4) Kiedy tylko otworzyłem oczy, już wiedziałem (przecinek) jak będzie wyglądał mój dzień.
5) - Dzień dobry pani Johnson - przywitałem się grzecznie, zerkając dziwnie na jej kreację. ~ Tu widzę częsty błąd: P. Dywizony (-) nie są używane w dialogach. Trzeba używać myślnika (—).
6) Albo w ogóle nie wróciła na noc, pomyślałem. ~ Myślnik, zamiast przecinka.
7) Ale to się nawet dobrze składa… ~Tu chyba coś zgubiłeś, nie sądzisz?
8) Spodziewałem się jakiejś nagany albo zawieszenia czy czegoś takiego… ~Zawieszenie za spóźnienie O_O (człowiek nie czuje, jak mu się rymuje) Sporo ich miał: p
9) Nie wiem (przecinek) na co ja liczyłem…
10) W końcu mężczyzna cały zasapany – jakby przebycie trzydziestu metrów było dla niego niewiadomo jak wielkim wysiłkiem fizycznym – dotarł do drzwi swojego gabinetu, a ja tuż za nim. ~ zamiast dywizanów, przecinki.
11) Złapał za klamkę swoimi wielkimi dłońmi i pociągnął drzwi może odrobinę zbyt mocno, niż by tego wymagały. ~ Ja zwykle otwieram drzwi jedną dłonią: p Części ciała z reguły są swoje.
12) Kiedy tylko otworzyły się na oścież, z hukiem uderzając o boczną ścianę, ciężkim krokiem wszedł do pomieszczenia i machnął na mnie ręką, bym też się nie ociągał. ~Tu mam pewien szczegół, przy tym układzie całe zdanie opisuje drzwi: P.
13) [...] że to teraz tu co zobaczyłem [...] ~ Tu nie ma sensu.
14) ale przez buty na obcasie wydawała się sporo ode mnie wyższa – co nie ułatwiało wcale sprawy. ~ Nie dywizon, przecinek.
15) Przyłożyłem dłoń do skroni, odkrywając tam nabrzmiałą, pulsującą wściekle opuchliznę. ~ Za szybko na opuchliznę.
16) - Miałem cię przecież oprowadzić! ~ Przed tym zdaniem dałeś chyba podwójną spację.
17) - Angielski, Astronomia, Matematyka, Biologia, Chemia, Wu-ef, Zajęcia Praktyczne. ~ Nazwy przedmiotów małą literą.
18) cud (przecinek) że w ogóle przeżyłem, potem zaczęła mnie gorączkowo przepraszać, a na koniec wyleczyła mi guz.
19) Masz numer 612. ~ Liczby zapisane cyframi to zło.
20) - Tam jest – odezwałem się, wcześniej niż dziewczyna dostrzegając numer 612 na jednej z żółtych, metalowych szafek, rozstawionych przy ścianach po obu stronach korytarza. ~ Patrz punkt dziewiętnasty.
21) - Nie będzie potrzebny. Odwróć się! – dziewczyna odparła na to zdecydowanie, nawet nie podnosząc na mnie wzroku. Osłupiałem.
- Że co?
- No odwróć się! – warknęła na mnie wściekle, tracąc cierpliwość. ~ Gdyby to była gra, to jej poziom trzymania sekretów w tajemnicy wynosiłby -1000000000000. Skoro utrzymuje umiejętności w tajemnicy, to może niech używa szyfru?
22) - Co ty do cholery wyprawiasz? Co włożyłaś do tamtej szafki? ~ No faktycznie, to logiczne. Jakby nie było, nie wiedział gdzie jest ta szafka oraz nie miał kartki z szyfrem, nieprawdaż?
23) [...] ze śmiechem zwołał ktoś z bandy Larry’ego. ~ Zwołać to można ekipę na ustawkę.
24) Fey mówił, że cię wdział. ~ Wolę nie wyobrażać sobie tej sytuacji...
Jest dużo lepiej. Na razie mało fantasy w tym fantasy, ale ja też tak miałem w jednej serii: P. Podobnie, jak wiele książek.
Jak zwykle dzięki za przyjrzenie się błędom. Rozumiem, o co chodzi z dywizjonami. Niestety nie jestem już za bardzo w stanie tego poprawić :( Pozostaje jedynie wiedza na przyszłość.
Czytając mam nieodparte wrażenie, że stoję obok bohaterów i przyglądam się akcji z bliska. Pomagają w tym barwne opisy i dopowiedzenia pomiędzy dialogami. Podobał mi się moment z guzem na głowie, sama takowego doświadczyłam i bolało jak diabli. :) 5
Komentarze (4)
2) Ale po kolei… ~ Sporo ludzi tak mówi, więc tu nie widzę akurat problemu: )
3) Jak co rano obudził mnie głośny dźwięk budzika, który zeszłego wieczoru ustawiłem na swoim telefonie. ~ W telefonie.
4) Kiedy tylko otworzyłem oczy, już wiedziałem (przecinek) jak będzie wyglądał mój dzień.
5) - Dzień dobry pani Johnson - przywitałem się grzecznie, zerkając dziwnie na jej kreację. ~ Tu widzę częsty błąd: P. Dywizony (-) nie są używane w dialogach. Trzeba używać myślnika (—).
6) Albo w ogóle nie wróciła na noc, pomyślałem. ~ Myślnik, zamiast przecinka.
7) Ale to się nawet dobrze składa… ~Tu chyba coś zgubiłeś, nie sądzisz?
8) Spodziewałem się jakiejś nagany albo zawieszenia czy czegoś takiego… ~Zawieszenie za spóźnienie O_O (człowiek nie czuje, jak mu się rymuje) Sporo ich miał: p
9) Nie wiem (przecinek) na co ja liczyłem…
10) W końcu mężczyzna cały zasapany – jakby przebycie trzydziestu metrów było dla niego niewiadomo jak wielkim wysiłkiem fizycznym – dotarł do drzwi swojego gabinetu, a ja tuż za nim. ~ zamiast dywizanów, przecinki.
11) Złapał za klamkę swoimi wielkimi dłońmi i pociągnął drzwi może odrobinę zbyt mocno, niż by tego wymagały. ~ Ja zwykle otwieram drzwi jedną dłonią: p Części ciała z reguły są swoje.
12) Kiedy tylko otworzyły się na oścież, z hukiem uderzając o boczną ścianę, ciężkim krokiem wszedł do pomieszczenia i machnął na mnie ręką, bym też się nie ociągał. ~Tu mam pewien szczegół, przy tym układzie całe zdanie opisuje drzwi: P.
13) [...] że to teraz tu co zobaczyłem [...] ~ Tu nie ma sensu.
14) ale przez buty na obcasie wydawała się sporo ode mnie wyższa – co nie ułatwiało wcale sprawy. ~ Nie dywizon, przecinek.
15) Przyłożyłem dłoń do skroni, odkrywając tam nabrzmiałą, pulsującą wściekle opuchliznę. ~ Za szybko na opuchliznę.
16) - Miałem cię przecież oprowadzić! ~ Przed tym zdaniem dałeś chyba podwójną spację.
17) - Angielski, Astronomia, Matematyka, Biologia, Chemia, Wu-ef, Zajęcia Praktyczne. ~ Nazwy przedmiotów małą literą.
18) cud (przecinek) że w ogóle przeżyłem, potem zaczęła mnie gorączkowo przepraszać, a na koniec wyleczyła mi guz.
19) Masz numer 612. ~ Liczby zapisane cyframi to zło.
20) - Tam jest – odezwałem się, wcześniej niż dziewczyna dostrzegając numer 612 na jednej z żółtych, metalowych szafek, rozstawionych przy ścianach po obu stronach korytarza. ~ Patrz punkt dziewiętnasty.
21) - Nie będzie potrzebny. Odwróć się! – dziewczyna odparła na to zdecydowanie, nawet nie podnosząc na mnie wzroku. Osłupiałem.
- Że co?
- No odwróć się! – warknęła na mnie wściekle, tracąc cierpliwość. ~ Gdyby to była gra, to jej poziom trzymania sekretów w tajemnicy wynosiłby -1000000000000. Skoro utrzymuje umiejętności w tajemnicy, to może niech używa szyfru?
22) - Co ty do cholery wyprawiasz? Co włożyłaś do tamtej szafki? ~ No faktycznie, to logiczne. Jakby nie było, nie wiedział gdzie jest ta szafka oraz nie miał kartki z szyfrem, nieprawdaż?
23) [...] ze śmiechem zwołał ktoś z bandy Larry’ego. ~ Zwołać to można ekipę na ustawkę.
24) Fey mówił, że cię wdział. ~ Wolę nie wyobrażać sobie tej sytuacji...
Jest dużo lepiej. Na razie mało fantasy w tym fantasy, ale ja też tak miałem w jednej serii: P. Podobnie, jak wiele książek.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania