Romans

całuję jej nagie kręgi

związując ręce w supeł na jej talii

moje ciepło

jej chłód

ścierają się w tańcu

wzmagając huragan doznań

jest miło

 

za miło

 

ręka jak z lodu

chłodzi moją czaszkę

 

szukam szczęścia patrząc w pustkę

tam gdzie spodziewałbym się oczu

na nic to

dłonie z wcięcia lądują na ramionach

gorące usta kładę na jej zimny policzek

 

trwam

 

póki zapas gorącej krwi

nie spłynie po jej ciele

 

odwraca się

lodowe czółko opiera o moją pierś

parę słów spokojnych

 

ostygam

na zawsze

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Krzysztoff 11.11.2019
    Nawet dobry pomysł, wykonanie mogłoby być trochę lepsze, ale daję piątkę na zachętę.
  • Krzysztoff 11.11.2019
    A, miałem zapytać. Co znaczy dłonie z wcięcią?
  • Literówka się wkradła. Dziękuję za wskazanie.
  • O-Ren Ishii 12.11.2019
    Podoba mi się. W moim stylu.
    "szukam szczęścia patrząc w pustkę

    tam gdzie spodziewałbym się oczu

    na nic to" <- ulubiene. 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania