Poprzednie częściRose moja historia

Rose moja historia 8

Flip i Flap to moi kumple jeszcze z czasow szkolnych. Poznalismy sie zupelnie przypadkiem. Byl sloneczny dzien i te pierwsze spotkanie w tajemniczym ogrodzie pelnym drzew i krzewow.

Ehhh wspomnienia... ;)

Ogrod byl naszym wyznacznikiem spotkan.

Byl rozlozysty, kolorowy i pelen tajemnic.

Przygarneli mnie pod swoje skrzydla ;)

Dolaczylam do paczki. Flip byl o duzo wiekszy ode mnie i Flapa no ale ktos musial sprawowac opieke nad Nami ;)

Oj dzialo sie, oj dzialo :D

Gdzie nie poszlismy, tam pozostawialismy po sobie slad ;) Chodzilismy razem do gimnazjum, potem nasze drogi rozeszly sie ze wzgledu na postawione mlodziencze marzenia.

Zaczela sie szkola srednia.

Pierwszy tradzik, podboje, milostki, problemy.... :D

Pomimo tego iz kazdy poszedl swoja sciezka, kontakt byl systematyczny.

Zzylam sie z nimi bardzo mocno ;*

To Oni byli przy mnie podczas wyprowadzki mojego rodzenstwa.

Smutno mi bylo kiedy Rocky i Mecenas wyjezdzali w swiat.

To byl ten okres kiedy bylam samotna, caly czas mieszkalam z mama, brakowalo mi towarzystwa.

Nie bylo dnia aby ktorys z kumpli do mnie nie odezwal sie.

Flip, postawny okraglutki facet, stworzony do wyzszych celow ;) przyszedl do mnie do klasy.

Bedac przy Nim czulam sie bezpiecznie i pewnie, ze nikt mnie nie skrzywdzi.

Wtedy postrzegalam swiat negatywnie.

Przy Flipie moglabym byc soba. Nieraz wkurzalam Flipa moja nadgorliwoscia ale bylam taka dlatego, ze poswiecalam sie dla dobra ogolu.

Dobroc byla moim atutem, ktora wykorzystywalam w praktyce. Z Flipem uzupelnialismy sie wzajemnie.

Juz wtedy Flip stal sie dla mnie calym swiatem.

Wtedy przysieglam sobie, ze bede dbala o moich braci najlepiej jak tylko bede umiala.....

Boze jaka Ja bylam szczesliwa na Jego widok poniewaz nie moglam sie zaklimatyzowac sie w nowym miejscu. Od tamtej pory relacja z Flipem byla mi blizsza.

Wszedzie razem odkad pamietam, odwiedzalismy sie wzajemnie. W tamtym okresie bylo to dla mnie mega wazne.

Pomagal mi, ratowal mnie z opresji, milczal gdy Ja mowilam.

Wspieral mnie w najgorszych momentach mojego zycia.

Jestem wdzieczna Flipowi za wsparcie.

 

Fifi56

Średnia ocena: 2.4  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Targówek 02.06.2020
    Emmm.... czemu masz takie dziwaczne profilowe?
  • Rafał Łoboda 02.06.2020
    Zacznij używać polskich znaków, wywal z tekstu emotikonki, bo to nie smsy, zaimki piszemy małą literą, bo to nie list. Piszesz krótkimi zdaniami, które są chaotyczne i nie wnoszą niczego do fabuły. Co chcesz opisać? Bo na razie brakuje tu elementarnego ładu i składu. Otwórz pierwszą lepszą książkę i zobacz, czy ktoś tak pisze?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania