Rosyjski eksperyment

10 września, 1965 rok.

 

Rosyjscy naukowcy opracowali dziwny, tajemniczy lek na bezsenność.

 

- Jest niebezpieczny - mówił Josef.

- Może zabić człowieka - przekonywał Vladimir.

 

A jednak.

Postanowiono go wypróbować.

 

***

 

6 października, 1965 rok.

 

Grupa 50 ludzi cierpiących na bezsenność zasypia po podaniu leku.

 

- To masowe zabójstwo - mówił Josef.

- To skończy się tragedią - dowodził Vladimir.

 

Tak było.

 

***

 

10 października, 1965 rok.

 

Grupa 50 ludzi umierała.

Kościste stwory z opadającymi fałdami skóry i ogromnymi szczękami zaopatrzonymi w wielkie zęby starały się coś zjeść, żeby przeżyć.

 

- Nic nie mogę przełknąć - bełkotał jeden Rosjanin.

- Nie mam siły - jęczał drugi.

 

Wszyscy zmarli.

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • AlaOlaUla 16.02.2020
    Żenada. Pała.
  • Beatka 16.02.2020
    A gdzie linijka? ???
  • AlaOlaUla 16.02.2020
    Nie mam linijki, mam łańcuch?
  • Beatka 16.02.2020
    O, pokaż!
  • Pan Buczybór 16.02.2020
    Niesamowita historia... Nie no, nudy na pudy. Ta narracja przypomina mi trochę sposób w jaki opowiada się żart, choć chyba zależało ci na pewnej tajemniczości. Zdecydowanie za mało, za ogólnie i bez emocji. I liczby w prozie zazwyczaj zapisujemy słownie.
  • Beatka 16.02.2020
    Jak chcesz ,,więcej emocji", to posłuchaj o rosyjskim eksperymencie ze snem. Tylko się nie wystrasz ?
  • AlaOlaUla 16.02.2020
    Masz dwa konta?!

    Tak nie można! Pis zabronił!
    Idziesz do aresztu.
    ?
  • Beatka 16.02.2020
    ???
  • Piotrek P. 1988 16.02.2020
    Napiszesz więcej opowiadań, nawiązujących do miejskich legend i strasznych historii? To byłby moim zdaniem dobry pomysł. 5, pozdrawiam :-)
  • Beatka 16.02.2020
    Dziękuję : )
    Myślałam o tym
  • slawko00 16.02.2020
    Co to ma być?
    Nie kumam wgl sensu tego.
  • Ozar 17.02.2020
    Beatka Nie wiem jakiemu celowi ma służyć ten tekst, ale jako historyk powiem tylko tyle, że takich eksperymentów było z ZSRR bardzo wiele. Testowano różne dziwne substancję na więźniach i wielu z nich zmarło. Taki system jaki był w bolszewickiej Rosji pozwalał na takie rzeczy. Więźniów było pod dostatkiem i można było na nich eksperymentować do woli. A że setki, czy tysiące umierały... Cóż to dla nich. To byli tzw. "Wrogowie Ludu" więc strata niewielka. Każda dyktatura jest usłana tysiącami takich ofiar. Mógłbym o tym pisać i pisać, ale komentarz byłby dłuższy niż twój tekst.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania