rowerek

Leżał na łóżku..  W Hostelu , sam...już..sam.. Wiktorija własnie poszła. Była łatwą nocną zdobyczą... Seks z Nią był namiastką i tak cały czas myślał o Beati... Nigdy tak nie miał do tej pory.. wyobrażał sobie jak jego głowa jest między tymi cudownymi udami , jak całuje , pieści, świdruje każdy centymetr tego cudownie pachnącego miejsca... Myśląc o tym znów wszedł w stan który tylko jedna kobieta mogła mu dać... Zaczęły przeszywać Go silne dreszcze. Poczuł ze jeśli nie wyładuje tego to- zwariuje.. Dziwne . Przed chwila wyszła od niego kobieta a gdy tylko pomyślał o Tej jednej jedynej o tej która kochał i tęsknił całym swoim jestestwem   zamienił się w drżący dynamit który musi być rozbrojony w przeciwnym razie siła niewydobytej explozji mogła by go zabić. wiedział o tym dlatego musiał poradzić sobie sam. . Znów sam... Jak dawno się nie kochał... kiedy to było? Ach to wtedy gdy razem pojechali do Wa-wy. Rano wstali i Ona przyszła i kochała się jak kiedyś. Długo namiętnie i tak jakby świat nie istniał.. Potem już tak nie było nic nie było.. Czemu wciąż tęsknisz? zadawał sobie pytanie? Czemu? Przecież od początku wiedziałeś że Cię zostawi.. Wszyscy zawsze go zostawiali.. tak było odkąd się urodził.. Najpierw zostawił go Ojciec , gdy miał rok. Nigdy się nie zainteresował.. Przepraszam.. Raz! Jego siostra przyprowadziła Go do Ojca i ... O dziwo. Ojciec dał mu rowerek. Miał wtedy może 5 Lat? Był szczęśliwy bardzo , wreszcie poczuł ze ma tatę.. byli w domu Matki Ojca miał może 5 lat ale pamięta... Był tak szczęśliwy.. Poznał kuzyna Roberta. Grali na Bębenkach.. przyprowadził Rower do dziadków.. bo mama układała sobie nowe życie.. wiec został u Dziadków.. Co czuł? Miłość. Tak miał szczęście poznać miłość - jednak. Nauczył się ze słowa które maja w sobie miłość to słowa Babcia , Dziadek, Ciocia.. Słowo Mama było mgliste i dalekie jakby zapowiadające ze może kryć się za nim miłość i oddanie lecz jak bardzo odległe... Słowo tata nie istniało wcale , było jak kamień leżący na jego drodze.. Nie!!!! kamień miał 100 razy więcej emocji w sobie niż słowo tata.. Wstydził się tego słowa, nie potrafił go wymówić. Ach sprawa rowerku. po dwóch tygodniach przebił dętkę jego dziadek chciał naprawić ale ON 5 letni chłopiec postanowił zaprowadzić rower do Taty by naprawił dętkę... nigdy już nie zobaczył rowerku..i taty.... Pomijając ten rower który chwilę póżniej kupili mu dziadkowie... Kochani dziadkowie... Dlaczego ją pokochał? tak bardzo mocno..? Bo jest tego warta.. taka była jego odpowiedź.. jest warta każdej minuty miłości..i.. myśląc to znów zagłębił się w marzeniu .. znów ja posiadł.. niestety tylko w wyobrażni.. ale było to 100 razy lepsze niż naturalne doznanie z Wiktoriją..

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (22)

  • KarolaKorman 20.05.2017
    ,, W Hostelu sam...już..sam.. '' - po wielokropku dajemy spację
    ,,Wiktorija '' - to takie nowoczesne imię czy miało być Wiktoria
    ,,Seks z Nia był ''- nią. Wszystkie nią, cię, ty i inne w opowiadaniach piszemy małą chyba, że piszesz list, wtedy dużą
    Więcej błędów nie wypisuję, bo musiałabym przepisać całe opowiadanie :(

    - wielokropek ma tylko i wyłącznie trzy kropki ani więcej, ani mniej
    - pisz polskie znaki: ą, ę i inne, bo ich brak zmienia znaczenie słowa
    - Zdanie zaczynaj z dużej litery
    - wogole - w ogóle
    - ,,Jak dawno sie nie kochał... kiedy to było?'' - tu mogłabym udzielić szybką odpowiedź: Pojutrze będzie trzy dni. Nie dopowiedziałeś z kim, a skoro dopiero Wiktoria opuściła jego łóżko, brzmi to śmiesznie

    Namieszałeś :( Tragiczne dzieciństwo i łóżkowe sprawy, do tego niespełniona miłość. Trochę tego za dużo w tym krótkim tekście. Nic nie wnosi do opisywanego początku wspomnienie rowerka, albo ja nie wyczytałam tu żadnego połączenia. No chyba, że chciałeś w pigułce sprzedać tekst o ofierze losu, któremu nic nie wychodzi. Nie oceniam, pozdrawiam :)
  • Wiktorija była z Rosji.. Ja mam słabe doświadczenie w pisaniu jednak się staram a jeśli chodzi o błędy to proszę o tylko merytoryczną stronę.. jestem dyslektykiem.. i wiem sa już teraz programy.. ale nie potrafie z nich korzystać.. Czy ofiara? twoja interpretacja.. Dziękuje za uwagę która mi powieciłaś..






    c
  • z pisaniem zawsze miałem problemy.. Lepiej mi wychodzi mówienie..Jednak Właśnie pisanie sprawia mi dziś frajde.. Dziekuje za konstruktywna krytykę.. Szybko się ucze.. a tekst miał być taki właśnie.. a czy o ofierze losu?to już twoja interpretacja.. Tak czy inaczej dziękuję za uwagę..
  • Pasja 20.05.2017
    Puzniej...później.
    A resztę wpisała Karola. Sam pomysł dobry, samotność bohatera opuszczonego przez wszystkich i ten rowerek może mieć duże znaczenie dla chłopca. Można to poukładać w logiczną całość. Słuchaj Karoli, bo to świetna opowijska kolektorów i w ogóle dużo można się od niej nauczyć. Pozdrawiam
  • Pasja 20.05.2017
    *korektorka
  • Zagłębiak 20.05.2017
    Kilka drobnych błędów jak np. brak polskich znaków. Jeśli jesteś dyslektykiem, dawaj komuś innemu tekst do przeczytania i niech on poprawi ewentualne błędy. Na chwilę obecną 4
  • dzięki
  • rowerek jest b. ważny rowerek to sytuacja gdzie bohater nie może nawiązać normalnych relacji.. stałsie egoistą przestał wierzyć.. czytajcie.. miedzy wierszami wreszcie;)
  • KarolaKorman 20.05.2017
    Baltazar, pisząc ofiara losy, nie miałam nic złego na myśli. Tak nazywam ludzi, postacie, bohaterów, którym w życiu nie wyszło i sama często o takich piszę. Nie chciałam Cię tym urazić. To los zadrwił z bohatera. Mnie chodziło i to, że Twój tekst jest jednym akapitem. Można zawsze podzielić go na jakieś części wciskając Enter i nową myśl pisać w nowej linii, bo tak robi się chaos. Zdaję sobie sprawę, że okres dziecięcy wywołuje ogromny wpływ na dorosłe życie i często takie drobne rzeczy wywierają ogromne piętno, ale musisz to wyeksponować.
    Postaraj się przede wszystkim używać polskich, bo nawet dobry tekst wiele traci, kiedy co linijkę lub, jak u Ciebie, w każdym zdaniu są słowa, nad którymi trzeba się zastanowić, co znaczą.
    Później, po przeczytaniu kilku tekstów wstawionych tutaj, sam zauważysz, gdzie robisz błąd.
    I teraz jeszcze raz o tekście. Jak piszesz imię dziewczyny w taki sposób, naprowadź czytelnika skąd ona jest. Gdybyś napisał, że na rosyjski akcent, to mogłabym się domyślić, że jest ze wschodu i jaką uprawia profesję , a tym samym zasugerowałoby mi to, że chłopak musi się uciekać do takich środków, bo nie potrafi nawiązać innych relacji. Tak odczytałam: już w pierwszych zdaniach jest tyle błędów, nawet nie potrafi poprawnie zapisać polskiego imienia dziewczyny i cały sekret o jego słabości mi umknął.
    Ja nie chcę Cię zniechęcać do pisania, wręcz odwrotnie, bo sama wiem jaka to przyjemność. Pozdrawiam :)
  • Wiktorija... była łatwą zdobyczą..nie uprawiala profesji.. była na wakacjach.. widze że muszę dużo pozmieniać..skoro tak Cięzko zrozumieć ten tekst.. Dziekuje za wszelkie sugestie.. obiecuje się postarać..
  • KarolaKorman 20.05.2017
    Widzisz, piszesz, że była tam na wakacjach, ale nie napisałeś tego wcześniej i dopisałam jej niechlubną profesję :( Nie chciałam urazić dziewczyny, ale by tego nie robić tekst musi być jasny. Teraz rozumiesz, o co mi chodziło?
  • ROZUMIEM..mi się wydawało ze łatwa zdobycz wystarczy by zrozumieć że bohater nie musiał płacić.. Ja lubie niedopowiedzenia.. lubie właśnie sytuacje gdzie trzeba pomyśleć.. Ale widze że musze popracować nad tym.. mocno:) Na początku to miał być list.. sam nie wiem jaką formę to przybrało.. powiedz.. jak ty bys to napisała/? jestem ciekawy.. masz trochę czasu na experyment? i checi oczywiście?;)
  • KarolaKorman 20.05.2017
    Pomysł jest dobry. Wystarczy tylko przeczytać go ponownie i dopisać detale.

    ,, Była łatwa zdobyczą... '' - Była łatwą wakacyjną zdobyczą...

    ,,Seks z Nia był namiastką i tak cały czas myślał o Beati... '' - Seks z nią był tylko namiastką, bo i tak cały czas myślał o Beati...

    ,,Jak dawno sie nie kochał... kiedy to było? '' - Jak dawno się z nią nie kochał... kiedy to było? (wcześniejsze zdanie wygląda, że myśli tylko o seksie a nie o konkretnej kobiecie, a przecież tyle co wyszła z jego łóżka dziewczyna)

    Możesz użyć Edycji i poprawić niedociągnięcia :)
  • bardzo Ci dziekuje.. wrzuciłem wiersz.. hmm. mysle że to wiersz.. przeczytasz? byłbym wdzięczny.. ale jeszcze czeka na akceptacje
  • KarolaKorman odnoszę wrazenie ze coś cie jednak zaciekawiło w tym texcie.. dlatego utrzymujesz konwersacje.. P.S prubuje szukać jak to edytować ale nie potrafie.. ofiara losu ze mnie.. jednak..:)
  • powinno być próbuje..
  • zauważyłem gdy już wysłałem
  • Nuncjusz 20.05.2017
    na swoim profilu masz edycję
  • KarolaKorman 20.05.2017
    Tak teks mnie zainteresował, to prawda :) Edycję masz na swoim profilu obok tytułu opowiadania. Każde czerwone podkreślenie to jakiś błąd, spróbuj na początek poprawić chociaż te :)
  • co myślisz o mojej Prośba?
  • Pan Buczybór 20.05.2017
    Błędów jest sporo, ale historia jest jak najbardziej dobra. Interpunkcji, ortografii można się nauczyć. Powodzenia w dalszym pisaniu królu Balthazarze.
  • co myślisz o moim wierszu?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania