Róże rzucone na ziemie - Część 1 - Nowe życie
Cześć.Nazywam sie Megan i mam 18 lat.Jestem brunetką o niebieskich oczach,szczupłą figurą i mam 173 wzrostu.
Pochodzę z Polski i umiem biegle mówić po polsku i angielsku.
Niedawno wprowadziłam się do Los Angeles z moją najlepszą przyjaciółką Mią.
Jutro jest rozpoczecie roku w nowej szkole.
-Wszystko takie nowe..-wyszeptalam widząc moją nową szkołe.
-Ciekawe jak trafimy na sale -zaśmiała sie Mia
Błądziłyśmy z 15 minut,gdy nagle ktoś do nas zagadał..
-Zgubiłyście się śliczne?-podszedł do nas mega przystojniak.
-Można tak powiedzieć,jesteś stąd? - zaraz odpowiedziała mu moja przyjaciółka.
Ja się odsunęłam,zawsze co do chłopaków byłam nieśmiała.Może właśnie to było powodem tego,
że jestem singielką.Jednak to wszystko miało się zmienić po przeprowadzce do USA . Nigdy tak naprawdę nie byłam zakochana,więc moja samoocena nie jest zbyt wysoka,jednak pracuję nad nią.
-Tak,jestem i od dzisiaj jestem z wami w klasie. - odpowiedział
''Przystojny wysoki brunet w naszej klasie...to nie może być prawda''
Zaprowadził nas na aule,gdzie było rozpoczęcie.Jak zwykle w nowych miejscach,zamiast słuchać dyrektora rozglądałam sie sama nie wiem za czym.
Była 12 ,w końcu skończyła się ta cała ceremonia,oh.
Podeszłysmy do naszej nowej klasy.Poczułam sie głupio.Same ładne dziewczyny.
Nawet mamy 3 przystojniaków.Ah,szkoda,ze pewnie nie mam u nich szans..
Nasz nowy kolega poznał nas z innymi.Pierwsze wrażenie dobre..może jest szansa sie z kimś jeszcze
zaprzyjaźnić.
Oczywiście nie mogło obyć się bez poznania Zane'a i Justina.
Zane jest wysokim blondynem o niebieskich oczach,a Justin wysokim brunetem,z grzywką
do góry,o dziwo nie wygladał jak jakiś pedał,wygladał zjawiskowo.
To cud,że chodze do tej klasy.
-Megan co ty sie tak zamyśliłaś? Idziesz z nami na pizze?-podbiegła do mnie Mia,która juz wszystkich poznala.
-Z chęcią pójdę,tylko sie przebiore..w tej sukience wyglądam koszmarnie.-odparłam i poszłam do domu.
Mieliśmy spotkać się za godzine koło budynku szkoły.
Ja ubrałam czarne getry,czarną bluzkę na ramiączkach do tego czarne buty na średnim obcasie.Włosy zostawiłam rozpuszczone.
Mia ubrała spodnie i koszule,którą dostała ode mnie.Upieła włosy w kitka i mogłyśmy wychodzić.
Nie miałyśmy daleko ,wystarczyło 10 minut drogi.Na miejscu wszyscy już byli.To bylo głupie uczucie
jak wszyscy mierzyli nas swoimi wzrokami.No ale cóż.
-No jesteście,już myślałem że nie przyjdziecie,możemy iść.
-Hej! Widzisz jak Luke na ciebie patrzy? -powiedziała do mnie Mia
-Nie,jakoś nie zauważyłam,wydaje ci sie,przecież to niemożliwe.
Dzień był udany,jedliśmy pizze i sie dobrze poznaliśmy,myślę,że zapowiada sie fajny rok szkolny..
Pierwszy dzień w szkole byl luźny,jak zwykle nauczyciele mówili,czego będziemy sie uczyć.
-No hej chłopaki,co tam? - Jak zwykle Mia zaczela rozmowę,widać,że jej sie któryś podoba.
-Hej ,miło cie znowu widzieć,pięknie wyglądasz.
-Zane..Dzieki.. -zarumieniła sie
-Wiesz co..
Jak na niekorzyść,podszedł do nich Philip i Paul.Później wszyscy o tym zapomnieli.
Minęło bardzo fajne pół roku.Wszyscy dobrze się poznaliśmy.Nasza klasa jest cała zgrana i każdy z każdym rozmawia.Ja i Mia zaprzyjaźniłyśmy się z Angelą i Sophie.
Codziennie rośnie moje zauroczenie do Luke'a..Ciesze się, że ze sobą rozmawiamy i wydaje mi się ,że nawet mnie polubił !
Komentarze (5)
Pochodzę z Polski i umiem biegle mówić po polsku i angielsku.
Niedawno wprowadziłam się do Los Angeles z moją najlepszą przyjaciółką Mią.
Jutro jest rozpoczecie roku w nowej szkole.
1. Mam pytanie czemu te zdania są oddzielone ?
2. Jest dużo błędów ort. Nie wiem czy robiłaś to na komórce, czy co, ale najlepiej po napisaniu sprawdzić tekst :)
3. Jak ludzie z Polski mogą mieć imiona angielskie, to raczej nie pasuje (albo nawet nie można mieć imion angielskich)
4 . Zapowiada się bardzo fajnie i z chęcią przeczytam kolejny rozdział :)
"-Wszystko takie nowe..-wyszeptalam widząc moją nową szkołe." ~ Przed myślnikami i po myślnikach rozpoczynającymi dialog powinny być spacje. Wielokropek powinien zawierać trzy kropki. Wyszeptalam - wyszeptałam, szkołe - szkołę.
"-Ciekawe jak trafimy na sale -zaśmiała sie Mia" ~ Sie - się, zabrakło kropki na końcu zdania.
"-Można tak powiedzieć,jesteś stąd? - zaraz odpowiedziała mu moja przyjaciółka." ~ Opowiadanie jest pisane w czasie przeszłym, więc słowo "zaraz" w opisie wydaje mi się nie na miejscu.
"Była 12 ,w końcu skończyła się ta cała ceremonia,oh." ~ Wyrażenia typu "och, ach" itd. powinny być używane jedynie w dialogach, nie opisach.
"Pierwsze wrażenie dobre..może jest szansa sie z kimś jeszcze
zaprzyjaźnić." ~ Sie - się
"Zane jest wysokim blondynem o niebieskich oczach,a Justin wysokim brunetem,z grzywką
do góry,o dziwo nie wygladał jak jakiś pedał,wygladał zjawiskowo." ~ A dlaczego miałby wyglądać jak pedał? Geje wyglądają tak jak normalni chłopacy. Powtórzenie słowa "wyglądał", ale chyba jest tutaj celowe. Wygladał - wyglądał.
"Mia,która juz wszystkich poznala." ~ Juz - już, poznala - poznała
"-Z chęcią pójdę,tylko sie przebiore..w tej sukience wyglądam koszmarnie.-odparłam i poszłam do domu." ~ Sie - się, przebiore - przebiorę
"Ja ubrałam czarne getry,czarną bluzkę na ramiączkach do tego czarne buty na średnim obcasie." ~ "Ja" jest tutaj niepotrzebne.
"Mia ubrała spodnie i koszule,którą dostała ode mnie.Upieła włosy w kitka i mogłyśmy wychodzić." ~ Upieła - upięła, kitka - jak już to kitkę.
"To bylo głupie uczucie
jak wszyscy mierzyli nas swoimi wzrokami." ~ Bylo - było
"Dzień był udany,jedliśmy pizze i sie dobrze poznaliśmy,myślę,że zapowiada sie fajny rok szkolny.." ~ Sie - się
"Pierwszy dzień w szkole byl luźny,jak zwykle nauczyciele mówili,czego będziemy sie uczyć." ~ Sie - się
"-No hej chłopaki,co tam? - Jak zwykle Mia zaczela rozmowę,widać,że jej sie któryś podoba." ~ Zaczela - zaczęła, sie - się
"-Zane..Dzieki.. -zarumieniła sie" ~ Dzieki - dzięki, sie - się
"Ciesze się, że ze sobą rozmawiamy i wydaje mi się ,że nawet mnie polubił !" Niepotrzebna spacja przed przecinkiem i wykrzyknikiem.
Akcja leci za szybko, w kilku zdaniach ujęłaś całe pół roku. Wątki można było rozwinąć do co najmniej do kilku rozdziałów. Masa błędów interpunkcyjnych i literówek. Bohaterka kojarzy mi się nieco z Mary Sue. Wydaje mi się ona nieco niedojrzała jak na swój wiek, szczególnie to z fragmentem o pedale. Dojrzała osoba nie nadawałaby takiej plakietki osobie, która wygląda nieco inaczej. Słowem - idealna bohaterka + idealne życie. Ta część mnie nie przyciągnęła jako czytelniczki, ale mam nadzieję, że z każdym kolejnym rozdziałem będzie coraz lepiej ;)
Kilka uwag:
- liczby słownie
- przed znakami interpunkcyjnymi nie stawiamy spacji, tylko po
- przeczytaj tekst kilka razy przed wstawianiem w celu wyeliminowania literówek
- zajrzyj do poradników na forum, zostawię ci do nich linki
- dialogi zapisuje się tek: "- Hej - powiedziała. - Mamy ładny dzień" - chodzi mi tu głównie o myślniki.
Życzę powodzenia w dalszym pisaniu! Nie poddawaj się ;)
http://www.opowi.pl/forum/poradnik-zapis-dialogow-w250/
http://www.opowi.pl/forum/poradnik-interpunkcja-przecinki-w248/
http://www.opowi.pl/forum/poradnik-interpunkcja-myslnik-w249/
http://www.opowi.pl/forum/poradnik-interpunkcja-kropka-w247/
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania