Rozmowa z Aniołem

...Kończy się dzień. Zabieram psa na wieczorny spacer............

Ostatnie promienie zachodzącego słońca, pobłyskują między konarami drzew, niczym flesz aparatu.

Może to mój Anioł Stróż robi mi zdjęcia by w stosownym czasie, na jawie czy we śnie, ukazać mi piękno, którego nie dostrzegam.

Tyle we mnie odczuć wszelakich, tyle myśli, tyle emocji...

Po raz kolejny rozmyślam o tym, że dzień za dniem mija a ja dalej tkwię w tym, co było.

Kurczowo trzymam się zdarzeń minionych i ludzi mi znanych.

Myślę o zaprzepaszczonych szansach, których nawet nie dostrzegłam, o postanowieniach, których po raz kolejny nie wypełniłam.

O pomysłach, które gdzieś tam we mnie pewnie są, a ja ich nie potrafię odkryć, o moim życiu, którego dalej nie potrafię poukładać......

Aniele mój, robisz mi zdjęcia i cóż na nich widać?

To samo, co zawsze?

Smutną, zagubioną postać, z oczyma pełnymi łez i bólem w sercu.

A przecież obiecywałam, że tym razem będzie inaczej, lepiej, piękniej....

I kolejny raz, mimo wieczornych obietnic, zignorowałam ranny budzik, kolejny raz nie zmieniłam nic w otaczającej mnie rzeczywistości.

Anielu mój cóż mam Ci powiedzieć?

Nie potrafię się odnaleźć, nie mam planu na przyszłość i nie mam pojęcia gdzie droga, którą powinnam dalej pójść.

Ty wiesz, że zwątpienie atakuje mnie ze wszystkich stron, lecz przecież ja wciąż uparcie trwam, wciąż idę, choć się potykam o własne słabości i przyzwyczajenia.

Aniele mój, skrzydłami swymi, niczym płaszczem otul mnie.

Na krótka chwilę schronienie i wytchnienie daj.

Ukryj mnie przed zwątpieniem i siłę w wątłe ciało wlej.

Napełnij me serce nadzieją i wiarą w lepsze dni.

Napełnij mnie wiarą w siebie i we własną wyjątkowość.

Pozwoliłam wydrzeć sobie marzenia, pozwoliłam ograbić się z tego, kim i czym jestem.

Pozwoliłam podciąć sobie skrzydła, i sprowadzić na ziemie.

Aniele mój nie pozwól bym po raz kolejny zapomniała o tym, kim jestem.

Bo przecież to, jaka jestem, i kim jestem, jest moją największą wartością.

Moje marzenia, moje pragnienia, moje myśli, odczucia i postrzeganie świata stanowią o mojej indywidualności

Aniele mój nie pozwól mi po raz kolejny zapomnieć, że stworzona na podobieństwo Boga jestem istotą wyjątkową, doskonałą

Bóg taką mnie stworzył, bo taką mnie sobie upodobał i wymyślił a ja innym pozwoliłam wmówić sobie, że to jest złe

Ulegając otoczeniu zafałszowałam sama przed sobą, mój prawdziwy wymyślony przez Stwórcę obraz.

Odrzuciłam prawdę o sobie, za pewnik przyjmując ludzkie wyobrażenia o tym, jaka powinnam być....

Aniele mój, Ty rękę daj i z ziemi do lotu znów poderwać się pomóż.

.....Chodź piesku, wracamy, na dziś już wystarczy tej wędrówki duszy

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Zagubiona 22.06.2016
    Więc tak, na początku tekstu te kropki kompletnie nie są potrzebne, na końcu też nie. Czytałam i czytałam. Spodobał mi się sposób Twojego pisania, opisywania emocji, i w ogóle. Błędy, błędy. Hmm było parę, np. :
    " Bo to jaka jestem, i kim jestem... " - nie potrzebny przecinek przed "i".
    " O pomysłach, które pewnie gdzieś tam we mnie są, a ja ich nie potrafię odkryć, o moim życiu, którego dalej nie umiem poukładać....." - po pierwsze, kropki nie potrzebne jak już coś to trzy kropki, a nie masa ich. Po drugie ja zrobiła bym z tego dwa zdania, żeby się nie zlewało w masło maślane.
    Oczywiście, niektóre słowa mnie porywały do nieba. Np.
    " Aniele mój nie pozwól bym po raz kolejny zapomniała o tym, kim jestem."
    " Moje marzenia, moje pragnienia, moje myśli, odczucia i postrzeganie świata stanowią o mojej indywidualności" - tutaj brakuje kropki, oraz moim zdaniem lepiej by brzmiało zamiast słowa stanowią to świadczą.
    " Bóg taką mnie stworzył, bo taką mnie sobie upodobał i wymyślił a ja innym pozwoliłam wmówić sobie, że to jest złe" - tu brak kropki. Mimo to też mi się bardzo spodobało to zdanie.
    Jest ich dużo więcej, ale rozpisywać się nie będę. Było trochę błędów, które czasami utrudniały czytanie. Ale tekst ogólnie bardzo dobry i ciekawy, ode mnie mega mocna 4.
  • Szalokapel 22.06.2016
    Błędy wypisała Zagubiona. A więc przechodząc do sedna - Tekst bardzo głęboki, dający do myślenia. Naprawdę trzeba się bardzo zastanowić, by zrozumieć sens. Jednakże myślę, że to bardzo dobrze. Pytania retoryczne zadawane do anioła były świetne. Dzięki nim przeniosłam się w ten psychologiczny klimat. Zakończenie bardzo mi się podobało, dobrze ujęłaś moment - "wędrówki dusz" Ode mnie 4,5
  • Alicja 22.06.2016
    Dobry tekst, skłaniający do głębszego zastanowienia się nad własnym sobą.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania