Rozpacz w środku nocy

Kolejna noc nie przespana

Oczy całe zapłakane

Może te wszystkie łzy

Na darmo wylane

Przez mężczyznę

Dla którego me

Serce było oddane

Złamane zostało

Przez potężna fale

 

W wietrze włosy zamiotane

Leżę

Czekam aż nieubłagany los

Radością sypnie

Zasieje nasienie

Nadzieji

dawno odebranej

Przez sytuacje

Przez niego już dawno zapomniane

A przeze mnie nadal przezywane

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • betti 15.10.2019
    ''w wietrze włosy zamiotane''

    Ogólnie taki nawet śmieszny wierszyk.
  • franekzawór 15.10.2019
    Na brak snu - koniecznie długi spacer i miska makaronu z serem wieczorem, które to danie zawiera tryptofan. Tryptofan działa jak środek nasenny. Na łzy - dobre są podobno chusteczki Regina, ale to wiem tylko z opowieści, bo twardziele nie płaczą... Nasienie czy nasiono? - co było pierwsze od lat zastanawiają się filozofowie.
  • Pan Buczybór 15.10.2019
    Końcówka pierwszej zwrotki brzmi niezamierzenie komicznie. Wierszyk kulawy, zdecydowanie zbyt oklepany i bezpieczny

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania