rozpal

powiedz mi czym jesteś

że zachwycasz słowem

przyspieszasz bicie serca

jak nikt dbasz o mowę

 

a tyle w tobie czaru

wschodom rzucasz kłody

że dopiero wieczorem

stać je na swobodę

 

a może im pozwalasz

by opisać składnie

jak dzień tańczy z nocą

i te chwile kradniesz

 

nawet kochanków szepty

zimne są przy tobie

bo ty wiesz co powiedzieć

jak rozpalić ogień

 

niech więc zapłoną słowa

na kartkach papieru

zaskocz mnie raz jeszcze

doprowadź do celu

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 24

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • indri 13.03.2020
    Cudowny wiersz pisany sercem.
  • betti 13.03.2020
    Bogumil do tego trzeba duzo wiecej niz serca... Pomyśl o tym, kiedy znajdziesz w sobie odrobinę spokoju...

    Miłego dnia.
  • Raven18 13.03.2020
    Podoba mi się
  • betti 13.03.2020
    Dziękuję, Raven18.
  • Szpilka 13.03.2020
    Ładnie, zgrabnie i niebanalnie ??
  • betti 13.03.2020
    Dziękuję. ?
  • Freya 13.03.2020
    Eee... betti, ale spróbuj stanąć przez chwilę z drugiej strony obrazu, tak jak gdyby to była praca kogoś bez ustalonego statusu, bagażu twórczości – to paczaj:
    Przede wszystkim bije po oczach klasyką formatu, a takie działania potępiasz szczególnie – powołując się iż jest już przebrzmiałą nienowoczesnością kreacji formy. Już sam pierwszy wers stanowi nawiązanie do znanej klasyki...
    Przekaz niebywale prosty, infantylno-sentymentalno-kleisty jak lukier w lukrze, albo wańkowiczowski "cukier krzepi", party w stylistyce piżam & piżma sauté, damskie zwierciadełko w systemie maczyzmu..., "świat w/g blondynki", malinka na szyi po wylizaniu ucha ?
    Gdy na końcu były 2 wersy; nawiązanie, spójna klamra//tera dopisałaś do pełnej strofy – dodatkowo trywializując całość.
    Jeszcze ten pretensjonalny tytuł.
    Przecież tak się już, "do chuja pana", nie pisze – bo musi być obciachem.
    Tak mogłaby brzmieć wersja krytycyzmu krytycznego.

    Ps.Wygląda jakby wierszyk został wywleczony, na siłę, z jakiejś dolnej szuflady zarośniętej dziurawymi już pajęczynami ? pzdr
  • betti 13.03.2020
    Freya bzdury piszesz. Fakt zapis szablonowy, mogłam inaczej, ale uznałam, że nie muszę. Klasyka opiera się na innym rymie, powinieneś to wiedzieć.
    Owszem uzupelnilam ostatnie wersy, skoro wiersz rymowany, takim powinien pozostać do końca. Nie miesza się białego z rymowanym, to też powinieneś wiedzieć.

    Reszta "zarzutow" z dolnej partii twojego poczucia humoru, więc zwyczajnie oleję... pa.
  • Jacom JacaM 13.03.2020
    mam wrażenie jakbym to już sto razy w stu miejscach czytał
  • betti 13.03.2020
    No popatrz, a ja raz na ruski rok popelniam coś rymowanego...
  • Grzegory 13.03.2020
    O jejku, jejku jak krytyka boli. I zwyczajnie olewasz betonku hi, hi, hi
  • betti 13.03.2020
    Krytykujesz mnie, Grzesiu?
  • Marsjasz 14.03.2020
    Piękny klasyk, wytrawne rymy, przemyślany logiczny tekst. Niemal rozprawa o poezji. Można by jeszcze popracować nad tym, w istocie, sześciozgłowkowcem - choć układ który jest nie gubi rytmu ( np: w pierwszej strofie: zamiast "przyspieszasz" - >wzbudzasz<; w drugiej strofie zamiast "dopiero" - >ledwie<; w trzeciej strofie zamiast "nawet" - >i< ( nie jestem pewien), skreślić "bo"?; w czwartej skreślić "więc"; Propozycje do wykorzystania ale niekoniecznie. Nie zmienią mojej oceny znakomitego wiersza.
  • piliery 14.03.2020
    No i znów. Nie chcę korzystać z praktycznie nieczynnego profilu ale czasem nie zauważam i loguję się z automatu. Tu jest jakiś admin żeby załatwić likwidację profilu?
  • betti 14.03.2020
    Dziękuję, piliery. Myślałam o zmianie wersyfikacji, ale skoro już w takiej formie wstawiłam, to niech zostanie. Od dawna nie bawiłam się rymem, taki powrót córki marnotrawnej... Można pozmieniac, doszlifowac... pomyślę o tym.

    Pozdrawiam.
  • DrV 29.01.2021
    wrócę, wrócę, zawsze wracam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania