.

.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Marzycielka29 31.10.2015
    Muszę Ci powiedzieć, że to bardzo życiowy i prawdziwy tekst. W jakiejś jego części utozsamiam się z nim. Sama jestem żoną i matką dwojga szkrabów :) Tylko, że ja kocham być dla nich, sprawiać, żeby byli iśmiechnięci. Taka matka polka :D 5
  • ausek 31.10.2015
    Nawet nie wiesz jak bardzo. Kobieta ma 35 lat, wygląda na dużo starszą, złamaną przez życie i sytuację w jakiej się znalazła. Jak pomóc takim ludziom, którzy wyciągniętą rękę traktują jak afront? Ja, tak po ludzku, mogę tylko o tym napisać i być może wzmóc zdrowe zainteresowanie. :)
  • Marzycielka29 31.10.2015
    Czasami tacy ludzie, nieszczęśliwi pomimo, że kochają swych bliskich. Nie chcą pomocy, a może bardziej nie mówią o tym głośno;( Chcą dać sobie samemu ze wszystkim rade, ale to jeszcze bardziej pcha je w depresje. Ja także miewałam chwile bezsilności. Myślałam, że nie podołam codzienności, ale na szczęście mam wokół siebie wspaniałych ludzi ;)
  • ausek 31.10.2015
    To fakt, wsparcie rodziny jest ogromnie ważne. Sama upadłam na d*** i dzięki wsparciu bliskiej mi osobie przetrwałam otarcie się o śmierć. Odnoszę wrażenie, że dzięki ''drugiej'' szansie na życie, stałam się wrażliwsza na krzywdę innych. Znajomi mówią o mnie ''stara młoda''. :)
  • Marzycielka29 31.10.2015
    To jak bardzo dojrzała jesteś, Twój sposób myślenia i patrzenia na świat, to godne podziwu. Ja także jestem bardzo empatyczna. A moge spytaćbile masz lat?
  • ausek 31.10.2015
    Nie gniewaj się ale nie chciałabym tego ujawniać. Zdradzę tylko, że jestem pełnoletnia. Nie chcę być zaszufladkowana na podstawie wieku. :)
  • Marzycielka29 31.10.2015
    Ok. Nie ma problemu :) Czekam na kolejne Twoje opowiadania.
  • Anonim 31.10.2015
    Niezwykle realnie opisałaś nam uczucia matki, spodobała mi się powstająca niechęć wobec całej rodziny w kobiecie, ja lubię dzieci, kocham je, ale gdybym znalazła się w takiej sytuacji w rodzinie nie mając czasu na własne hobby, nie rozwijając się w żaden sposób, czułabym się jak w klatce podobnie, jak główna bohaterka. Mocny tekst :)
  • ausek 31.10.2015
    Mama nadzieję, że choć po części udało mi się oddać emocje z jakimi zmaga się tytułowa bohaterka.
  • Anonim 31.10.2015
    ausek, bez wątpliwie ci się udało, wybacz mi proszę za moje krótkie komentarze, jednak pośpiech, by nadrobić wasze opowiadania tym niestety skutkuje ;c
  • ausek 31.10.2015
    Efria ha,ha nie mam ci czego wybaczać. Cieszę się, że zaglądasz, naprawdę. :)
  • Numizmat 31.10.2015
    "Jak w kalejdoskopie widzę przesuwające się obrazy niczym na przyśpieszonym filmie". - To to w końcu jak w kalejdoskopie czy przyśpieszonym filmie? :)

    Wow, końcówki się nie spodziewałem. Antykoncepcja (duh!)

    Ogólnie bardzo mi się podobało. Tak dobrze to przedstawiłaś, że jakimś cudem nawet ja bylem w stanie wczuć się w postać taką, jak matka szóstki dzieci. :) 5/5
  • ausek 31.10.2015
    Kłaniam się...masz rację cuś tu nie graju.:)
  • Rasia 29.12.2015
    "Siedzę w samochodzie trzymając kurczowo kierownicę" - przecinek po "samochodzie"
    "Znajduje wymarzoną pracę i spełniać się zawodowo." - spełnia*
    "Nie chcąc aby" - przecinek przed "aby"
    "Kocham je nad życie ale ilość" - przed "ale"
    "Przez decyzje jakie podjęliśmy z mężem" - przed "jakie" i traktujemy jak wtrącenie :)
    "żadnej przyjaciółki, czy chociażby hobby" - bez przecinka
    "Nawet nie spałam w swojej sypialni ponieważ" - przed "ponieważ" przecinek
    "Co zrobić aby mieć wpływ na to co się dzieje" - po "robić" i "to"
    O kurczę! Niezła końcówka. Bardzo wiarygodny opis uczuć. Wiem, że szybko odnalazłam ten tekst, ale czekał na mojej liście z opowiadaniami. Dłuugiej liście. Bardzo mi się podoba. Zostawiam 5, odwaliłaś kawał dobrej roboty :)
  • ausek 29.12.2015
    Niezmiernie dziękuję :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania