Rugby upadłem
Upadłem na kolana gdy ujrzałem zło tego świata,
Człowiek dla człowieka był jak kat.
Dla mnie to był dziwny sen.
Podróżowałem w nim przez sam środek miasta,
Mijałem setki ludzi, którzy zapomnieli o innych.
Widziałem cierpienie na, które nikt nie chciał spoglądać.
Ujrzałem w ludzkich oczach przerażającą obojętność,
Dookoła umierały ludzkie dusze, lecz nikt za nimi nie płakał.
Chciałem się obudzić, lecz to nie był sen.
Moje serce napełniło się w jednej sekundzie strachem,
W tym świecie nikt nie szanował nikogo.
Już dłużej nie chciałem żyć w tym śnie.
Stanęło obok mnie piętnastu, których chciało zmienić ten koszmar,
Wszyscy oni pokazali mi świat, w którym każdy z nas jest człowiekiem.
Nauczyli mnie jak wiele warta jest moja dłoń, którą wyciągam do was.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania