Interesujący początek. Dobrze się czytało, lekko i płynnie. Na razie bardziej przypomina jakiś kryminał niż horror, ale w końcu wszystko jeszcze się może wydarzyć. Bohaterowie zostali przedstawieni autentycznie, co jest dużym plusem. Ciekawa jestem historii głównego bohatera i prześladujących go wspomnień, ale na wszystko przychodzi pora, a bez względu na to, jak się przedstawiały, na pewno mają na niego spory wpływ. Błędów też było niewiele, te kilka, które się pojawiły, wypisałam poniżej:
,,mamy mniej, niż godzinę" - bez przecinka;
,,Albo, dlaczego Meksykańce nie grillują?" - bez przecinka;
,,Osaczyliście go jak królika (przecinek) kutafonie";
,,To był pomysł Sonnego…" - ,,Sonny'ego";
,,latarkę, oraz butelkę Zielonego Jasia Wędrowniczka" - bez przecinka;
,,proszę zabrać temu człowiekowi broń, a następnie aresztować za przekroczenie uprawnień i pobicie (kropka) – Znów Manny";
,,Chłopak nie bardzo wiedział (przecinek) jak się zachować". 5.
Dziękuję bardzo. Mylna intuicja w połączeniu z półanalfabetyzmem nie ułatwia życia. Pochylam się nad tym problemem, nie ignoruje, ale i tak.... Czasem, jak kamień w staw.
Tak, zaczyna się kryminalne, jednak po dłuższym pomyślny, żem go umieścił tu.
Jak pokaże czas, mam nadzieję, że nie bezzasadnie
Widać, że nie ignorujesz interpunkcji, bo to, na co można było trafić, to takie drobnostki, które często i z nieuwagi mogą wyniknąć, a ogólnie zdania były tworzone poprawnie, więc nie masz bardzo czym się przejmować.
Przynajmniej cztery mogłem wyłapać sam. Nie ignoruje, ale i nie wszystkie formułki z tym powiązane są dla mnie klarowne. Walczę z tym, ale to musiałbym chyba od restart (lobotomii) zacząć. W każdym razie, thx. Nawet, jeśli jedno się utrwali, będzie o jedno mniej.
,,- Nie wiem, Allan – dodałem. - Powiedz mi.'' - to piętro wyżej, bo mówi ta sama osoba, a tak wygląda, jakby mówił Allan
,,wiatrową kurtkę '' - kurtkę wiatrówkę lub przeciwwiatrową
Fajnie się zaczęło, albo nie... nie zaczęło się fajnie, zważywszy na wybity bark i kto wie co jeszcze, ale świetnie się czytało. Twoje postacie zawsze wydają mi się bardzo wyraźne. Dałam 5 :)
Kolejne opowiadanie w klimacie kryminalnym, ale liczę, że przeobrazi się w horror, jako że fanką krymianłów nie jestem. A raczej, musi być bardzo nietuzinkowy, żeby mi przypadł do gustu.
Postać Moosey'a dostała dużego plusa za nieprzewidywalność i brutalność. Mam nadzieję, że nie zrobisz z niego miękkiej kluski, ratującej życie księżniczce w potrzebie, przez co skomplikuje sobie sprawę, ale finalnie ją rozwiąże i jako smutny rozwodnik znajdzie nową miłość. Proszę, nie rób tego :D Lecę do drugiej częśći. 5
Brałem się do przeczytania, brałem... i nie żałuje. Kuźwa nie ma tu się do czego przyczepić. Jest bohater z charakterem, emocje, tajemnica. Ode mnie 5. Lecę dalej.
Tego nie ogarniam "Wydał z siebie tylko przeciągu pffffff."
Nie miało tu być przeciągłe, bo inaczej tego nie widzę?
Poszesz bardzo medialnie, tzn. odpowiednio "poetycko" dobierasz bluzgi, które nie robią wrażenia zwykłego chamstwa, lecz stanowią akcent jak najbardziej artystyczny. Nie wiem, czy jasno piszę ;)
Piszesz niezwykle wartko i jędrnie, no i tak właśnie medialnie, co nie jest zarzutem, wręcz przeciwnie. Sprawia wrażenie fachowego warsztatu. Przecinków nie ogarnia nikt, z wyj. zawodowych korektorów, więc to się nie liczy, a już na pewno nie tu, na Opowi, literackim przedszkolu.
Pozdrawiam :)
Tak, tak, masz rację. Sprawa wygląda tak.
W początkowej wersji było tam "przeciągłe", ale gdzieś obok musiał być błąd. Gdy go korygowałem, telefon (niestety działam póki co na tel.) wstawił tam autokorektę. Borykałem się już z takimi błędami i borykam.
Dzieki za wyłapanie i w ogóle za pochylenie się nad tekstem.
Jakiś czas juz zabierałam sie za czytanie Twojego opowiadania. To, co przychodzi mi na myśl po pierwszym rozdziale, to zaje...te! Ma ten klimat. Postaram sie w miarę możliwości nadrobić rozdziały, a za ten 5
Najpierw dupsy:
"Zwłaszcza że" - przecinek przed "że"
"to mamy mniej niż godzinę - Nie wiem, Allan" - kropka na końcu zdania, jeśi po myślniku z dużej litery
"Jak nóż i myśl." - :D spoko porównanie
"Więc breakdance powstał wtedy, kiedy jeden czarnuch próbował ukraść felgi z jadącego samochodu." XDD
"Wydał z siebie tylko przeciągłe pffffff. Dosłownie niczym nienapompowana piłka, gdyby na nią naskoczyć." - masz plus za ciekawe porównania, lubię
"- Najpierw ja powiem, jak stoją sprawy, a potem ty postarasz się polepszyć swoją przechujową sytuację. " - przekleństwa wplątane naturanie, jak nóż w masło. w ogóle dialogi naturalne
Sporo wielokropków, myślę, że za dużo, ale też mam z tym problem.
Reasumując, czyta się miodzio, jest ciekawie, coś się dzieje, nic nie zgrzyta, zasłużone pięć gwiazd poszło. Pozdro
Kurde! Zgłupiałam z tym "zwlaszcza że"... bo gdyby bylo gdzies w środku zdania, to wtedy myk przed całością. A tu zdanie zaczyna się od tego i jakoś mi zgrzytal ten brak przecinka. O.o
Ps. Zaraz przyjdzie Neuro i powie, żem niekompetentna, a się wymądrzam:D
Ciii, powiedz pięć razy przed lustrem. Dobrze, że zwracasz uwagę, że tego szukasz. U mnie tekst nigdy nie jest komplety. Tu kropka, tam inna pierdoła. Zawsze się przydaje takie cuś.
No dobra jak mi coś wpadnie w oko to spróbuję zanotować na twardym, choć po tylu odwiedzających przede mną będzie pewnie ciężko coś znaleźć. Idę na dwójkę
Z jakimś gigantycznym (no nie, ale sporym) opóźnieniem czasowym zaczęłam czytac i podobało mi się. Zastanawiałam się, dlaczego nie podeszłam do tego wcześniej, ale widzę, iż zapewne przez "nie moj gatunek". W sensie horror to ja tak se, ale podoba mi się i będę kontynuować. Podejrzewam, że nawet tak hurtem polece, bo insomnia i tak.
Ten typ będzie charakterny coś czuję, nie taki koala. To wporzo.
:)
Tak, już nie pierwsza osoba pisze, że horror to nie jej gatunek. U mnie jednak to wielogatunkowiec taki.
Nie spodziewałem się Twej wizyty pod tym.
Cieszę się.
Ostatnio nie mogłam znaleźć książki dla siebie - przez miesiąc kupiłam dwie z czego każda odłożyłam po 20 stronach. Dzisiaj zalogowałam się na stronie, założyłam konto - szczerze mówiąc po to żeby dodać swoje opowiadania i zobaczyć co inni powiedzą. Teraz czytając Twoje widzę, że mam co czytać ;) Przyjemny styl pisania, a do tego wciągający początek, czytam dalej.
Witam w nowym roku :) Plan jest taki, że będę podążać za nieprzeczytanymi, ale se wdepłam w pierwszą Rurę, a co! :>
Tak dla przypomnienia klimatu i żebym już nigdy nie miała wątpliwości, że było mu Barry!
" Ritha 4 miesiące temu
Najpierw dupsy:
"Zwłaszcza że" - przecinek przed "że"" - tak to jest właśnie słuchać mnie w kwestii przecinków :/ (wstyd!)
"Zlustrował mnie wzrokiem, sprawdzając, czy „czuję czaczę“.
Nie czułem" - to dobre, nie zostało przeze mnie wyłapane, a powinno
Pod kątem błędów tekst przeczesany zapewne 30 razy. Nie znalazłam żadnego :)
Wow. Dlaczego nie jestem zaskoczona... Zaczyna się bardziej niż ciekawie, mnóstwo świetnych zdań do zapamiętania. Czyta się płynnie, akcja od początku wkręca. Ale jakoś mnie to nie dziwi:) Zostawiam te gwiazdki w komplecie, o ile coś znaczą, idę dalej.
Zacząłem od części I i co dziwne kumam o co chodzi. Podoba mi sie, mało tego klimat jest bardzo fajny, taki kryminalno- mafijny. Będę czytał dalej z wielka ochotą. ! Tu 5 +
Zaskoczyłeś mnie Ozar. Baaardzo pozytywnie. Dzięki wielkie. I nie bądź tak samokrytyczny. Twoje niekumanie jest wynikiem egzystowania w innych rzeczywistościach. Ciężko, żeby Twój pragmatyzm się przeplatał z moim pojebaniem. Mam nadzieję, że będziesz dzielnie parł naprzód.
Komentarze (46)
Pozdrawiam.
,,mamy mniej, niż godzinę" - bez przecinka;
,,Albo, dlaczego Meksykańce nie grillują?" - bez przecinka;
,,Osaczyliście go jak królika (przecinek) kutafonie";
,,To był pomysł Sonnego…" - ,,Sonny'ego";
,,latarkę, oraz butelkę Zielonego Jasia Wędrowniczka" - bez przecinka;
,,proszę zabrać temu człowiekowi broń, a następnie aresztować za przekroczenie uprawnień i pobicie (kropka) – Znów Manny";
,,Chłopak nie bardzo wiedział (przecinek) jak się zachować". 5.
Tak, zaczyna się kryminalne, jednak po dłuższym pomyślny, żem go umieścił tu.
Jak pokaże czas, mam nadzieję, że nie bezzasadnie
,,wiatrową kurtkę '' - kurtkę wiatrówkę lub przeciwwiatrową
Fajnie się zaczęło, albo nie... nie zaczęło się fajnie, zważywszy na wybity bark i kto wie co jeszcze, ale świetnie się czytało. Twoje postacie zawsze wydają mi się bardzo wyraźne. Dałam 5 :)
Postać Moosey'a dostała dużego plusa za nieprzewidywalność i brutalność. Mam nadzieję, że nie zrobisz z niego miękkiej kluski, ratującej życie księżniczce w potrzebie, przez co skomplikuje sobie sprawę, ale finalnie ją rozwiąże i jako smutny rozwodnik znajdzie nową miłość. Proszę, nie rób tego :D Lecę do drugiej częśći. 5
Nie miało tu być przeciągłe, bo inaczej tego nie widzę?
Poszesz bardzo medialnie, tzn. odpowiednio "poetycko" dobierasz bluzgi, które nie robią wrażenia zwykłego chamstwa, lecz stanowią akcent jak najbardziej artystyczny. Nie wiem, czy jasno piszę ;)
Piszesz niezwykle wartko i jędrnie, no i tak właśnie medialnie, co nie jest zarzutem, wręcz przeciwnie. Sprawia wrażenie fachowego warsztatu. Przecinków nie ogarnia nikt, z wyj. zawodowych korektorów, więc to się nie liczy, a już na pewno nie tu, na Opowi, literackim przedszkolu.
Pozdrawiam :)
W początkowej wersji było tam "przeciągłe", ale gdzieś obok musiał być błąd. Gdy go korygowałem, telefon (niestety działam póki co na tel.) wstawił tam autokorektę. Borykałem się już z takimi błędami i borykam.
Dzieki za wyłapanie i w ogóle za pochylenie się nad tekstem.
Zapraszam serdecznie.
"Zwłaszcza że" - przecinek przed "że"
"to mamy mniej niż godzinę - Nie wiem, Allan" - kropka na końcu zdania, jeśi po myślniku z dużej litery
"Jak nóż i myśl." - :D spoko porównanie
"Więc breakdance powstał wtedy, kiedy jeden czarnuch próbował ukraść felgi z jadącego samochodu." XDD
"Wydał z siebie tylko przeciągłe pffffff. Dosłownie niczym nienapompowana piłka, gdyby na nią naskoczyć." - masz plus za ciekawe porównania, lubię
"- Najpierw ja powiem, jak stoją sprawy, a potem ty postarasz się polepszyć swoją przechujową sytuację. " - przekleństwa wplątane naturanie, jak nóż w masło. w ogóle dialogi naturalne
Sporo wielokropków, myślę, że za dużo, ale też mam z tym problem.
Reasumując, czyta się miodzio, jest ciekawie, coś się dzieje, nic nie zgrzyta, zasłużone pięć gwiazd poszło. Pozdro
Dzięki za wizytę. Też takie porównania lubię.
Pozdro
Ps. Zaraz przyjdzie Neuro i powie, żem niekompetentna, a się wymądrzam:D
Ten typ będzie charakterny coś czuję, nie taki koala. To wporzo.
:)
Nie spodziewałem się Twej wizyty pod tym.
Cieszę się.
Tak dla przypomnienia klimatu i żebym już nigdy nie miała wątpliwości, że było mu Barry!
" Ritha 4 miesiące temu
Najpierw dupsy:
"Zwłaszcza że" - przecinek przed "że"" - tak to jest właśnie słuchać mnie w kwestii przecinków :/ (wstyd!)
"Zlustrował mnie wzrokiem, sprawdzając, czy „czuję czaczę“.
Nie czułem" - to dobre, nie zostało przeze mnie wyłapane, a powinno
Pod kątem błędów tekst przeczesany zapewne 30 razy. Nie znalazłam żadnego :)
Tak wspomnieniowo.
Czesz, czesz, bo chcę to na papierze czerpanym wydrukować.
Szczęśliwego raz jeszcze.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania