..

.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Canulas 13.03.2018
    Dziś nie mam mocy się mądrzyć, ale musiałem zajrzeć.
    Czizasss.
    Weź sztabę srebra.
    Weź sztosiwo.
    Połącz.
    Dziękuję - pozdrawiam. Nie mam pytań.
    Mistrzostwo.
    Urze-kurwa-czonym.
  • Nachszon 14.03.2018
    Dzięki Can, zawsze jak komuś podoba się mój tekst moja dupa podskakuje radości. A jak komuś nie leży, to siedzi spokojnie. Dobrze, że raz się podoba raz nie, bo gdyby była tylko radość, to moje półdupki byłyby strasznie obite:)
  • Justyska 13.03.2018
    Dobra pewnie się skompromituje, ale widzę to jako wewnętrzną walkę. Idąc przez życie jesteśmy zasypywani różnego rodzaju schematami, ograniczeniami formalnymi, jesteśmy upominani i gdzieś gubimy po drodze sedno. W tym tekście bohater pokonał sąd (opinie społeczną) i odnalazł swój początek... ale tu gdzie mieszkam jest już północ i powoli tracę zdolność logicznego myślenia..eh. Świetnie napisane, wrócę tu jutro, a właściwie dziś ..5
  • Nachszon 14.03.2018
    Masz Justyska problem nie do przejścia z tym, aby się skompromitować, bo ogranicza Cię w tym działaniu Twoja własna inteligencja. Jeden z moich ulubionych tekstów z „Ojca Chrzestnego” to „Nie obrażaj mojej inteligencji”. Zatem nie obrażaj swojej inteligencji, mówiąc że skompromitujesz się komentarzem :) Super, że coś wartościowego zobaczyłaś w tym tekście. Bardzo ciekawa interpretacja. Dzięki.
  • Anonim 14.03.2018
    Istny irracjonalizm ;-) Sytuacja pełna niedorzeczności. Przy czym "niedorzeczność" w formie osobowej i Sędzia to dialog, który kończy się "rozbiórką" i "naprawą" trudnych rzeczy...
    Fajny tekst, przypomniałem sobie "Proces" Kafki, pozdrawiam, piąteczka ! :-)
  • Nachszon 15.03.2018
    Dzięki Art że wpadłeś i rzuciłeś swoim poetyckim okiem.) Oj tam, oj tam iraacjonalizm na pewno, ale żeby kompletny?:)
  • Dekaos Dondi 15.03.2018
    No..Naprawdę...Świetny tekst i pomysł. Pozdrawiam→ 5+
  • Nachszon 15.03.2018
    O super, że podszedł, dzięki Dekaos ;)
  • Pasja 15.03.2018
    Człowiek w swoim życiu ubiera kilka masek. Nie żeby tego chciał, ale musi wyrosnąć. Kiedy już jest dojrzały wraca do dawnych twarzy. Dobrze się dzieje, kiedy to nie koliduje z jego umysłem i nie szkodzi innym. Temida jest ślepa i pod maską kryje wiele niedoskonałości.
    A morał z twojej opowieści jest prosty. Tylko dziecko ma prawdziwe oblicze.
    Wywołałeś szereg przemyśleń nad tym co tak naprawdę liczy się w życiu.
    Miłego dnia
  • Nachszon 15.03.2018
    Pasja, dzięki, miło że tekst skłonił do refleksji
  • Agnieszka Gu 24.03.2018
    Demony "normalności"...
    Czytając ten tekst, pojawiło się w mojej świadomości wspomnienie filmu "A.I. Sztuczna inteligencja"... Genialny film, jeden z najlepszych jakie kiedykolwiek powstały...
    Twoja opowieść niesie w sobie jakąś taką irracjonalność, bezduszność. Może dlatego to skojarzenie.
    Pozdrawiam...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania