Dziś nie mam mocy się mądrzyć, ale musiałem zajrzeć.
Czizasss.
Weź sztabę srebra.
Weź sztosiwo.
Połącz.
Dziękuję - pozdrawiam. Nie mam pytań.
Mistrzostwo.
Urze-kurwa-czonym.
Dzięki Can, zawsze jak komuś podoba się mój tekst moja dupa podskakuje radości. A jak komuś nie leży, to siedzi spokojnie. Dobrze, że raz się podoba raz nie, bo gdyby była tylko radość, to moje półdupki byłyby strasznie obite:)
Dobra pewnie się skompromituje, ale widzę to jako wewnętrzną walkę. Idąc przez życie jesteśmy zasypywani różnego rodzaju schematami, ograniczeniami formalnymi, jesteśmy upominani i gdzieś gubimy po drodze sedno. W tym tekście bohater pokonał sąd (opinie społeczną) i odnalazł swój początek... ale tu gdzie mieszkam jest już północ i powoli tracę zdolność logicznego myślenia..eh. Świetnie napisane, wrócę tu jutro, a właściwie dziś ..5
Masz Justyska problem nie do przejścia z tym, aby się skompromitować, bo ogranicza Cię w tym działaniu Twoja własna inteligencja. Jeden z moich ulubionych tekstów z „Ojca Chrzestnego” to „Nie obrażaj mojej inteligencji”. Zatem nie obrażaj swojej inteligencji, mówiąc że skompromitujesz się komentarzem :) Super, że coś wartościowego zobaczyłaś w tym tekście. Bardzo ciekawa interpretacja. Dzięki.
Anonim14.03.2018
Istny irracjonalizm ;-) Sytuacja pełna niedorzeczności. Przy czym "niedorzeczność" w formie osobowej i Sędzia to dialog, który kończy się "rozbiórką" i "naprawą" trudnych rzeczy...
Fajny tekst, przypomniałem sobie "Proces" Kafki, pozdrawiam, piąteczka ! :-)
Człowiek w swoim życiu ubiera kilka masek. Nie żeby tego chciał, ale musi wyrosnąć. Kiedy już jest dojrzały wraca do dawnych twarzy. Dobrze się dzieje, kiedy to nie koliduje z jego umysłem i nie szkodzi innym. Temida jest ślepa i pod maską kryje wiele niedoskonałości.
A morał z twojej opowieści jest prosty. Tylko dziecko ma prawdziwe oblicze.
Wywołałeś szereg przemyśleń nad tym co tak naprawdę liczy się w życiu.
Miłego dnia
Demony "normalności"...
Czytając ten tekst, pojawiło się w mojej świadomości wspomnienie filmu "A.I. Sztuczna inteligencja"... Genialny film, jeden z najlepszych jakie kiedykolwiek powstały...
Twoja opowieść niesie w sobie jakąś taką irracjonalność, bezduszność. Może dlatego to skojarzenie.
Pozdrawiam...
Komentarze (11)
Czizasss.
Weź sztabę srebra.
Weź sztosiwo.
Połącz.
Dziękuję - pozdrawiam. Nie mam pytań.
Mistrzostwo.
Urze-kurwa-czonym.
Fajny tekst, przypomniałem sobie "Proces" Kafki, pozdrawiam, piąteczka ! :-)
A morał z twojej opowieści jest prosty. Tylko dziecko ma prawdziwe oblicze.
Wywołałeś szereg przemyśleń nad tym co tak naprawdę liczy się w życiu.
Miłego dnia
Czytając ten tekst, pojawiło się w mojej świadomości wspomnienie filmu "A.I. Sztuczna inteligencja"... Genialny film, jeden z najlepszych jakie kiedykolwiek powstały...
Twoja opowieść niesie w sobie jakąś taką irracjonalność, bezduszność. Może dlatego to skojarzenie.
Pozdrawiam...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania