.

.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • kalaallisut 01.10.2018
    Jak templariusze.
  • kalaallisut 01.10.2018
    Hmm "Wyglądał podobnie jak pozostali, wystrojony w czerwony mundur, przepasany czarnym pasem".
    Myślę o kim piszesz? Czerwone mundury kilka skojarzeń nasuwają. Czy są to czysto fikcyjne postacie bez żadnego realistycznego tła politycznego/historycznego?
  • kalaallisut 06.10.2018
    Tak wróciłam do tego tekstu panie od pikseli.
    Nie wiem czy jest jakaś metafora może nad wyrost. Ale nie dawała mi spokoju ta miedź, czemu akurat ona.

    "Gdybym mówił językami ludzi i aniołów1,
    a miłości bym nie miał,
    stałbym się jak miedź brzęcząca
    albo cymbał brzmiący".

    "Idąc w kierunku Miejsca Najświętszego najpierw otacza nas miedź, kolejno spotykamy srebro, które stanowi podstawy Przybytku właściwego, a także haczyki na których przypięte są zasłony. Im bliżej obecności Bożej, tym więcej złota."

    "Miedź, jako trzeci w kolejności metal, jest nieco inna od złota i srebra. Barwą może i jest w pewnym stopniu podobna do złota, gdyż na swoje podobieństwo Bóg uczynił człowieka, ale mimo to nie może równać się ze złotem. Staraliśmy się wykazywać, że metal ten w symbolice biblijnej może wskazywać na doskonałą ludzką naturę. "
  • xfhc 07.10.2018
    Owszem, postacie są fikcyjne.
  • xfhc 07.10.2018
    kalaallisut
    Naprawdę ciekawa interpretacja, sam nie widziałem, że można to tak odbierać. Muszę Cię jednak rozczarować, akurat miedź jest tu przypadkowa.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania