Sama

jestem zazdrosna

o ciebie

bo to on może spędzać z tobą czas

a my nie mamy nawet chwili na rozmowę

już nawet nie mijamy się na korytarzu

wybieramy okrężne drogi nieświadomie oddalając się od siebie

jestem zazdrosna o każdy oddech

o to powietrze którym oddychacie razem

o to niewinne robienie ciastek

i to że ich nawet nie spróbowałam

zawsze byłam tą dla której już nic nie było

i gdy Bóg dawał przyjaciół

myślałam że da mi ciebie

dla mnie znowu zabrakło

nigdy nie chciałam być sama