Samobójstwo filozoficzne
Chciałbym Ci pokazać żałobę
po sobie samym
noszoną w pustce życia, przemilczaną
i tak często pielęgnowaną,
nie szczerą z ludzkimi prawami,
pustą, nieopłakiwaną
Chciałbym Ci przekazać wiadomość
od mojej śmierci;
kiedy i kto będzie następny
w opętaniu filozoficznego samobójstwa
gdzie jestem narratorem opuszczonej samotności
której nie dano podziału uczuć
W czterech opuszczonych murach mojego grobowca
w zamku ukrytym za kolorem mętnej mgły,
hen daleko, gdzie nie dano nam szansy dla rozlanych łez,
w opuszczonych oczach, tam gdzie nie usłyszymy głosu
w porzuconej przez ciszę samotności
tak właśnie umiera moja tęsknota
bezgłośnie…
nie zauważalnie…
Przemysław "Valefor" Wnętrzak
Komentarze (5)
Także niech sobie ałtorek sam siedzi w swojej szafie.
Nie zamierzam komentować tworów mumii.
1.
Jeśli błędy, to jakie?
Jak mamy się uczyć na błędach, skoro nawet nie wiemy, że je popełniamy? ;)
Nie wiedziałam co do końca poprawić w I części Lorda Nieśmiertelnego, dopóki mi nie zwrócono na nie uwagę i krytyka była bolesna, przyznaję się bez bicia, ale przemyślałam i wzięłam na klatę, zrozumiawszy, że niepotrzebnie się unoszę dumą, a błędy faktycznie istnieją i ich zauważenie i wytknięcie jest uzasadnione. Dotychczas uznawałam to za poprawne... teraz już wiem, że nie do końca :)
Pomóżcie młodym autorom, a nie - krytyka bez uzasadnienia, a jeśli twierdzicie, że Wasz czas (rzeczoznawców) jest tak cenny (nie twierdzę, że nie jest), to zacznijcie za porady pobierać pieniądze, ale w legalny sposób. Z tego co mi wiadomo na tym portalu nikt nie pobiera opłat za udzielanie rad i wskazywanie błędów - nawet zapewne byłoby to niezgodne z regulaminem.
Jak widzę tekst typu: "Beznadzieja, lepiej nie pisz. 1." to już wolę pisać w szafie i wyciągnąć przed znajomą, która nawet się pismem nie zajmuje bo ona więcej błędów by mi wytknęła, dodając do tego zdrowa krytykę...
Tak więc w geście solidarności z tymże tu autorem...
Pozdrawiam ;)
Że większość z chęcią i radością poświęci swój czas na pomoc i wszelkie porady komuś, kto wchodzi w interakcję.
Bo ludzie lubią czuć się potrzebni.
I pomagają z egoizmu.
Ale
Po co zawracać sobie głowę kimś, kto wstawia pierdółki i w dupie ma, co czytelnik o tym sądzi.
-Podoba się, nie podoba, a ój wam wszystkim w zad. To moje pisanie i jestem z niego rad. (Tak to wygląda)
Więc jeśli ałtorka rozpiera duma, i sam sobie bije brawa, to po co komentarze innych, po co pomoc, wszelkie słowo, jak i tak wszystkich oleje.
Nie chcę kimś takim zawracać sobie głowy. Szkoda czasu i atłasu na mumię.
Nie jesteśmy w Egipcie tylko na portalu mało-literackim.
Więc nie możesz porównywać siebie, otwartego autora, do jakieś mumii.
Jednak miło, że stajesz w obronie.
Bardzo podoba mi się takie zachowanie.
Masz plusika.
A teraz idę nakarmić ptaszki. Takie śliczne przylatują, kolorowe. Uwielbiam, to całe srające wszędzie ptactwo.
Miłego.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania