„ Wzdychnął sobie na tę myśl i wyciągnął z niebieskiej papierośnicy ostatnią fajkę. „ - nie lepiej westchnął? „Wzdychnął” brzmi trochę dziwacznie, ale kłócił sie o to nie będę.
Oki opko, jak na pierwszą część całkiem spoko, można się zaintresowac i jeśli kolejne odcinki bedą podążać tym torem, to ja jestem jak najbardziej za.
Ja też nie zamierzam się o nic kłócić ;) Wszelkie sugestie mile widziane. Pewnie masz rację, że 'westchnął' brzmi bardziej naturalnie.
Dziękuję pięknie za przeczytanie i pochylenie się nad wypocinami. To kolejna próba otarcia się o coś innego niż wiersz. Wyjdzie jak wyjdzie, zobaczymy, albo nic z tego nie wyjdzie. To taka próbka, czy w ogóle warto. Jeszcze raz dziękuję za wyrażenie opinii :)
"Droga zaczynała się zwężać i równać, był to znak, że lada chwila Franc będzie na miejscu." - czy skrót od imienia jest tutaj zamierzony?
Ok, tyle wątpliwości. Zwabił mnie tytuł, akurat gustuję w tego typu klimatach. O samej treści nie mogę powiedzieć zbyt wiele. Na pewno siądę do drugiej części.
Podobała mi się końcówka. W sensie; cięcie zdań na jednowyrazowe. W ciekawym miejscu urwane.
Pozdrówka.
Tak, skrót był zamierzony, ale chyba jednak będę musiała to poprawić, bo widzę, że trochę niefortunnie użyty.
Dziękuję za przeczytanie. Tytuł jest trochę naprowadzający, ale będę chciała to poprowadzić tak żeby nie było do końca tak jak się wydaje. Czy mi się uda? To się okaże, bo w wielu kwestiach mogę się mylić. Te cięcia zdań podpatrzone w jednej książce, stąd takie coś. Dzięki za odwiedziny :) Pozdrawiam również.
Rozumiem, że jest to poczatek czegoś większego. Czekam zatem.
"Droga była kręta, dziurawa i często niesforna." Niesforny to nieposłuszny, niegrzeczny, niezdyscyplinowany, więc droga nie może być niesforna.
"że lada chwila Franc będzie na miejscu." Powinno być "że lada chwila Franco będzie na miejscu."
Tak myślę, że czegoś większego, ale jak dużego, tego sama nie wiem.
Ok. Niesforna, nie może być. Zatem coś pomyślę, jak to zamienić.
Ten skrót poprawię.
Dziękuję za przeczytanie i wyłapanie nieścisłości. Pozdrawiam :)
Hmmm, no logika sobie, a środki przekazu sobie. Niesforna, to też robiąca psikusy, niebezpieczna, ryzykowna. Ja tam leciutko przepłynąłem przez ten myślowy skrót i nic mi nie zgrzytało. Jeśli zostanie sama logika, pozbawimy się od groma środków. Ale, cóż...
Canulas Zostawię na chwilę obecną tak jak jest, bo postawiłeś mnie teraz w kropce. Poprawię zatem tylko imię. Nie wiem czy u Neil'a Gaiman'a nie spotkałam się z takim określeniem (na drogę) i też coś takiego się nasunęło. Może ktoś jeszcze podpowie.
Na pewno od strony logicznej, być moze nawet od strony poprawnosci, Mr. Marian ma rację. Nie polemizuję z jego wiedzą, bo zakładam, że akurat w tej materii ma większą. To bardziej cichy sprzeciw przed hiper-poprawnością i obramowaniem. Mnie się akurat ten zabieg bardzo widział, widzi, będzie widział, dlatego postanowiłem wystawić łeb rubaszny zza porośniętego mchem kamulca i raźno zawyć; Nie zmieniajjjj".
Komentarze (13)
Oki opko, jak na pierwszą część całkiem spoko, można się zaintresowac i jeśli kolejne odcinki bedą podążać tym torem, to ja jestem jak najbardziej za.
Dziękuję pięknie za przeczytanie i pochylenie się nad wypocinami. To kolejna próba otarcia się o coś innego niż wiersz. Wyjdzie jak wyjdzie, zobaczymy, albo nic z tego nie wyjdzie. To taka próbka, czy w ogóle warto. Jeszcze raz dziękuję za wyrażenie opinii :)
Ok, tyle wątpliwości. Zwabił mnie tytuł, akurat gustuję w tego typu klimatach. O samej treści nie mogę powiedzieć zbyt wiele. Na pewno siądę do drugiej części.
Podobała mi się końcówka. W sensie; cięcie zdań na jednowyrazowe. W ciekawym miejscu urwane.
Pozdrówka.
Dziękuję za przeczytanie. Tytuł jest trochę naprowadzający, ale będę chciała to poprowadzić tak żeby nie było do końca tak jak się wydaje. Czy mi się uda? To się okaże, bo w wielu kwestiach mogę się mylić. Te cięcia zdań podpatrzone w jednej książce, stąd takie coś. Dzięki za odwiedziny :) Pozdrawiam również.
Pozdrowioneczka
"Droga była kręta, dziurawa i często niesforna." Niesforny to nieposłuszny, niegrzeczny, niezdyscyplinowany, więc droga nie może być niesforna.
"że lada chwila Franc będzie na miejscu." Powinno być "że lada chwila Franco będzie na miejscu."
Ok. Niesforna, nie może być. Zatem coś pomyślę, jak to zamienić.
Ten skrót poprawię.
Dziękuję za przeczytanie i wyłapanie nieścisłości. Pozdrawiam :)
I tyle.
Pozdrawiam i chętnie zajrzę dalej :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania