ściana
zabiję cię słowem
wskrzeszą cię słowem
wytnę każdy wrzód milczenia
za te wszystkie lata
byłem małym chłopcem
zbyt starym na dzieciństwo
moja ciemność jest twoim mordercą
uśmiechem rozcina szwy
rozmnożymy się w lustrach
zniekształcone odbicia
będą wszystkim co zostanie
milcz głośniej proszę
Komentarze (1)
Ale ogólnie podoba mi się nawet tak jak jest.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania