ściana

zabiję cię słowem

wskrzeszą cię słowem

wytnę każdy wrzód milczenia

za te wszystkie lata

 

byłem małym chłopcem

zbyt starym na dzieciństwo

moja ciemność jest twoim mordercą

uśmiechem rozcina szwy

 

rozmnożymy się w lustrach

zniekształcone odbicia

będą wszystkim co zostanie

milcz głośniej proszę

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Dobry wiersz ale można by go lekko odchudzić.
    Ale ogólnie podoba mi się nawet tak jak jest.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania