Ściemnienie

Bo kiedy pomarańczowy olbrzym

Snuje się, kurczy, ku tym górom,

To wtedy wiem.

I czuję wtedy, i mam pewność,

Że to musiało tak być.

...

 

I leją się granaty,

Jak woda.

I gwiazdy wschodzą,

Jak na tej toni latarnie.

I ptactwo czarne zaszumi,

Jak ci latarnicy,

Co tylko oni wiedzą,

Gdzie właściwa wszystkim droga.

...

 

Wtedy łamiące się sylwetki

Wchodzą na milczącą górę,

Depczą po wyschniętych trawach.

To wtedy zamglone oczy chłoną...

Te już ostatnie promienie

Na tę długą, na tę ciemną noc.

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania