Sen.
Śniłam kiedyś sen.
Dzieckiem byłam w nim.
I nie mówiąc nic, zmieniałam słowo w rym.
Wolniej płynął czas.
Bo mniej złości było w nas.
A potem nagły błysk.
Skończył się sen.
A ja nie wiem jak odnaleźć, w tym się.
Bo sercem jestem jeszcze tam.
Gdzie nikt nie zadaje ran.
A umysł już wymusza.
By na wojnę wyruszać.
Komentarze (6)
Hmm, krótkie troszkę. Raz były rymy, raz ich nie było. Ogólnie wiersz ciekawy, najbardziej mi się spodobał kawałek.
" Bo sercem jestem jeszcze tam.
Gdzie nikt nie zadaje ran.
A umysł już wymusza.
By na wojnę wyruszać. "
Ode mnie 4, pozdrawiam kochana!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania