Sensorium

pod korą

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (27)

  • Wrotycz 24.02.2019
    Dodałam tylko jedno słowo do wcześniej napisanego :)
  • Florian Konrad 24.02.2019
    czy ja wiem z tą nieusuwalną niepełnością wymiarów... przemienił, zmieniłbym tutaj
  • Wrotycz 24.02.2019
    A jak?
  • Florian Konrad 24.02.2019
    Wrotycz czy ja wiem...? za piętrowo mi tu w tej metaforze
  • Wrotycz 24.02.2019
    Nieprawda, że jest nieusuwalna niepełność wymiarów... czyli jest ich więcej.
  • Florian Konrad 24.02.2019
    Wrotycz zbyt zaspany jestem, żeby klarownie myśleć :)
  • Wrotycz 24.02.2019
    Okey:)
  • Florian Konrad 24.02.2019
    dodałem nowe rozdziały Negleriozy :)
  • Wrotycz 24.02.2019
    Ze względu na intensywność doznań podczas czytania, zostawiam sobie je na jutro, znaczy na dzisiaj, ale po wyjściu ze snu:)
  • Florian Konrad 24.02.2019
    Wrotycz okej. jeszcze ze 3 i finito, koniec historii Tomka i innych :)
  • Wrotycz 24.02.2019
    Florian Konrad - nie!!!! :(
  • Freya 24.02.2019
    gorycz wymiarów pod korą – symbolizacja temperalna być może...
  • Wrotycz 24.02.2019
    Gorycz niemożności zrozumienia czym jest nieskończoność w czasie... i w przestrzeni.
    Nie umiem sobie tego nawet wyobrazić.
  • Freya 24.02.2019
    To wszystko można obliczyć, ale wyniki nie są zagadnieniem ciekawym...
  • Wrotycz 24.02.2019
    Freya, to znaczy? Ciąg liczb? Ale ja chcę bardziej realnie.
  • Freya 24.02.2019
    Pewnie dlatego mistyka ma polot...
  • Wrotycz 24.02.2019
    Może, ale nie tylko z powodu prób rozkminy tego akurat pojęcia przez mózg.
  • Freya 24.02.2019
    Zbyt szeroko tu pojechałaś, ale mózg na pewnych poziomach jest zbadany dosyć komplementarnie; bardziej bym się obawiał fragmentacjami przyporządkowań życia w szczególności socjalizacji...
  • Wrotycz 24.02.2019
    Pytanie czym jest świadomość. Mózg ma mnie, czy ja mam mózg. To niezbywalny wstęp do desygnatów tych szerokich pojęć. Chyba.
  • Karawan 24.02.2019
    No i sami widzicie jakie to skomplikowane, jeśli nie próbować uprościć. Dziękuję za odpowiedź ;). Bardziej na serio podpowiem, że sprawa ma dno o wiele bardziej złożone; język i definicja. Jeśli próbować cokolwiek określić to trzeba ściśle ustalić podstawy. I tu zaczyna się tragedia, bo pojęcia, wyrazy, którymi opisujemy są nieprecyzyjne. Doskonałym przykładem są kolory. Czerwony to jaki? Jak auto strażackie? Jak maki? A może jak słońce co spać idzie o zachodzie lub krew z zabitej kaczki we wodzie? (takem sobie rymnął co by weselej było). więc problem jest potężny i wynika z naszego mózgu, jego właściwości, które ewolucyjnie nastawione są na bardzo prozaiczny cel; kontynuacja gatunku. Nie mniej fajnie jest tą naszą szarą breję ćwiczyć i zmuszać do wygibasów oraz kreacji domniemań niecodziennych. Pozdrawiam Szanowne Grono i miłej niedzieli życzę! :)
  • Wrotycz 24.02.2019
    Ooo... ustalić podstawy, dokładnie, pełna zgoda:)
  • Florian Konrad 24.02.2019
    a poza tym sensorium to ładna piosenka. ależ ja jej nie słyszałem ... https://www.youtube.com/watch?v=jxWHrHC2Qe4
  • Wrotycz 24.02.2019
    W życiu jej nie słyszałam, dzięki za link, nawet ma wspólne miejsca z wierszem, niesamowite, a właściwie wcale to nie jest dziwne. Uniwersalne tematy są wiecznie poruszane.

    A tytuł wiersza wziął się z lektury felietonów Lema, nie znałam wcześniej tego słowa: sensorium.
    Z pośmiertnie wydanych "Felietonów ponadczasowych". Albo "Bomby megabitowej."
    Musiałabym sprawdzić.
  • Florian Konrad 24.02.2019
    nie ma za co. pamiętam to sprzed lat :)
  • Canulas 24.02.2019
    Tekst świetnie otwiera dalszą polemikę. Przyjemnie poczytać, pomyśleć.
    <tak, rzadko, bo rzadko, ale czasem nie zabieram szerzej głosu>
  • Wrotycz 24.02.2019
    Dzięki za refleksję.

    No szkoda, ale wolność przede wszystkim:)
  • Margerita 24.02.2019
    Florian losowanie zapraszamy

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania