sensu stryczko

w obowiązki służbowe wpisali mu

walenie głową w ścianę

więc przychodził codziennie

o siódmej trzydzieści

zdejmował czapkę

i walił głową

w ścianę

do piętnastej trzydzieści

dzień w dzień

przez dwanaście miesięcy

w roku

razy dziewięć

aż pękła głowa

a kawałki mózgu wpadły do

kawy jego

następcy

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Wrotycz 20.02.2019
    A czemu dziewięć razy akurat? Raz na godzinę?
    Nie przebił głową muru (tfu, ściany).
    Tytuł jest istotny. Nie znaleziony sens pracy - stryczkiem?
    Hm - co to za praca? Każda?
    Intrygująco tu. Ramy czasowe pracy wykończonego Syzyfa utrudniają określenie charakteru zajęcia.
    Bo tak bez nich... filozof:)
  • spirytysta 20.02.2019
    dwanaście miesięcy razy lub 1 rok razy dziewięć (bo przecież nie "dzień w dzień"), czyli przepracował 9 lat w miejscu, gdzie parzy się kawę :) :D
  • Wrotycz 20.02.2019
    Aaaa... :)))
    Dobre w kontekście filozofa. Zlekceważyłam kawę, a bez niej nie potrafię funkcjonować. Dobrze mi tak!
    Dzięki za info, pozdrawiam:)
  • spirytysta 20.02.2019
    Wrotycz :)
  • Justyska 20.02.2019
    Gdybym nie zmienila pracy na czas moglabym tak skonczyc.... :)
  • spirytysta 20.02.2019
    dobra decyzja :)
  • sensol 20.02.2019
    słaby zawodnik. ja już walę wiela dłużej. dobry tekst!
  • spirytysta 21.02.2019
    danke :)
  • TseCylia 23.02.2019
    Dobre!
    Mimo czasowników. ;->>
  • spirytysta 23.02.2019
    jest narracja, jest czasownik :), pozdro :)
  • TseCylia 23.02.2019
    spirytysta, spox, przybiłam 5. ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania