Serce

Powiedz mi jak zabić te myśli. Dlaczego nie potrafię zrozumieć swojego przeznaczenia?

Ciągle z nim walczę otrzymując tylko rany. Tak nie musi być.

Tak bardzo chcę znowu poczuć to koszmarne uczucie. Widzę jego namiastkę w snach.

Śnię nocami lecz tylko o śmierci. Ona ciągle w mojej głowie.

Cicho stoi przede mną. Wypisuje na mym sercu zero.

Jedyne słowo definiujące mnie. Dlaczego tak się stało?

Kto zaprowadził mnie w ten szary kąt? Nie potrafię go opuścić.

To chyba to uczucie zabiło moją duszę. Wiara, a po niej tylko popiół.

Chcę zapomnieć, lecz nie potrafię. To ciągle trzyma mnie.

Z całych sił staram się wyrwać. Łańcuchy cały czas trzymają moje pokaleczone ciało.

Nic już mnie nie cieszy. Maska uśmiechu, którą zakładam każdego dnia, zaczyna się kruszyć.

Oczy pełne blasku wypełniają się łzami. Serce pełne miłości czuje już tylko nienawiść.