Serce
Staję na przeciwko niego z wyciągniętymi rękoma i podaję mu niewielkie zawiniątko. Jest opakowane
w kolorowy papier, ze złotą kokardą ( wiele czasu zajęło mi pakowanie )
- Jest dla mnie?- pyta zdumiony.
Kiwam głową i wzrokiem proszę by otworzył. Niecierpliwie zrywa wstążkę, rozrywa papier. Na dłoń
wypada mu moje małe, trzepoczące serce. Nagle wyraz jego twarzy się zmienia, uśmiech zanika,
zastąpiony przez zimną maskę, spojrzenie twardnieje. Ręce które jeszcze tak niedawno pieściły mnie
z największą czułością rwą mój podarunek na strzępy. Odwracając się plecami rzuca zakrwawione
strzępki na zimny bruk. Nie spogląda za siebie, nie poświęca mi już nawet jednego spojrzenia. Padam
na kolana i drżąc zbieram do papierowej torby resztki mego serca.
W domu rozkładam wszystkie elementy na stole, modląc się by żadnego nie brakowało. Biorę taśmę
klejącą, i mozolnie spajam razem wszystkie elementy. Mijają dni, tygodnie, miesiące...
Wreszcie serce na powrót jest całe, ale szpecą je ślady taśmy. One zostaną już na zawsze.
Komentarze (16)
5/5
Dobre. 4
"Nasze serca są posklejane, pozszywane, trzymane drżącymi palcami, zawinięte w łańcuchy. Wybaczamy... Ale blizny zostają. Czasem stają się mniejsze, prawie niewidoczne, lecz gdy przejedzie się palcem po powierzchni to i tak czuć nierówność. Nierówność w miejscu gdzie je sklejono. 5! "
Tekst dobrze napisany. Przeczytałem w dosłownie krótką chwilę. W tam małej ilości wyrazów, zawarte tyle emocji i historii, która przytrafiła się nie jednej osobie. Zdejmuję czapkę i kłaniam się, aż po same kule zostawiając 5 czule :)
które smarują miodem moje serce : D
Dziękuję za ślad obecności.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania