Sezon Burz - recenzja
<Witam! Postanowiłem zamieścić tutaj również i moją recenzję ;) Mam nadzieję, że dzięki mnie zaczniesz czytać książki jednego z najbardziej znanych pisarzy polskich na świecie. Zaczynajmy.>
„Sezon burz” Andrzeja Sapkowskiego był jedną z najciekawszych pozycji, jaką przeczytałem u niego. Autora szanuję za to, że potrafił wykreować świat, który zna prawie każdy człowiek na ziemi. Ludzie w każdym kraju słyszeli o jego słynnym Geralcie z Rivii. Niedawno ukazała się najnowsza historia o Białym Wilku, którą dość chętnie zakupiłem i oddałem się lekturze.
Wielu ludzi zarzuca tej powieści, że zamiast jednej ciągłej historii, Sapkowski wykreował kilka małych powiastek, które mają ze sobą niewiele wspólnego. Osobiście uważam inaczej. Trzeba było się nieco skupić, by wyłapać powiązania między nimi. Jednak twierdzę, że takie lekkie „zagmatwanie” kompletnie nie przeszkadzało w odbiorze powieści.
Nie chcę nikomu zdradzać czegokolwiek z tej pięknej książki, jednak powiem, że akcja utworu dzieje się przed wydarzeniami z Sagi.
Wiele razy słyszałem: „Sapkowski się wyczerpał” oraz „nie będzie tego uroku, co w Sadze”, jednak osobiście mam gdzieś takie teksty. Uważam, że w ów historii było tyle oryginalności, tyle ciekawych i wciągających wątków, ciekawych postaci, że jeśli (jako fan Wiedźmina) nie weźmiesz tej książki, to żałuj.
Gdy zacząłem czytać miałem pewne obawy, że znudzi mi się w środku tekstu, lecz na koniec nie mogłem się oderwać od ej stronic. Żałowałem jak nigdy, że to jest ostatnia (na razie) część o przygodach Białego Wilka.
Powiem jeszcze na zakończenie, że ostatni rozdział wywołał u mnie nieopisane uczucie. Jakbym siedział na sali kinowej, oglądając najlepszy film jaki powstał i nagle zakończenie tak zaskakujące pojawiło się na ekranie. To było genialne uczucie, które długo towarzyszyło mi po skończeniu czytania.
Według mojej skromnej oceny książka zasługuje na osiem i pół punktów na dziesięć. Co czyni ją jedną z moich ulubionych pozycji.
Dziękuję za uwagę.
Komentarze (18)
trylogię husycką słuchałem audiobook, ale tylko pierwszych rozdziałów. Nie wciągnęła mnie zbytnio.
P.S. Taka ocena u mnie jest bardzo wysoka. Dziewięć dostaje tekst, którego nigdy nie pozbędę się z pamięci... nigdy :D na takiego jeszcze nie natrafiłem
przypadek liczba pojedyncza liczba mnoga
m.-os./mzw mrz f n m.-os. nm.-os.
mianownik ów owa owo owi owe
dopełniacz owego owej owego owych
celownik owemu owej owemu owym
biernik owego ów ową owo owych owe
narzędnik owym ową owym owymi
miejscownik owym owej owym owych
wołacz ów owa owo owi owe
Żebyś nie musiał szukać.
,,Uważam, że w ów historii '' - Uważam, że w owej historii
zachęciłeś mnie do sięgnięcia po tę pozycję =)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania