Skazany
Dlaczego skazałeś mnie na chorobę
Której nigdy nie zaakceptuję
Niszcząc tym samego siebie.
Czy nie widzisz jaka ciężka ona jest
Sprawiając, że co raz ciężej powstać
Po tym setnym upadku.
Dlaczego wybrałeś właśnie mnie
Gdy już moje oczy pogrążyły się w ciemności
Którą mogło rozświetlić zdrowie.
Który mój czyn przesądził o mym losie
Dając mi tą znienawidzoną chorobę
Która czeka z nożem na życie moich marzeń.
Proszę wybacz mi moje łzy
Lecz nie potrafię żyć
Gdy na barkach noszę chorobę.
Komentarze (3)
Jest bardzo życiowy i prawdziwy. Ode mnie 5 :)
Ja daje z czystym sumieniem 5.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania