Bardzo ładne, tylko ten fragmencik "i cos musialo wskoczyc na stol
I cos musialo ukryc sie za tym" - jakos mnie, czytajac, nie lezy, rytmicznie, melodyjnie slownie - ten wyimek cos zgrzyta.
Dla mnie jest tu przewrotnie. Tytuł sugeruje coś innego, niż mówi wiersz. Ale najbardziej udana jest druga strofa, pierwsz do wersów o wskakiwaniu i chowaniu się. Są jakby na siłę dopisane.
Dwóch piewrszych wersów ostatniej nie ogarniam, czy to dalej tyczy aktora? (przy okazji kapitalne jest to
" I tylko uśmiech nam z twarzy zjada
z telewizora drwiący z nas aktor.")
Smutne ranki znudzonych sobą ludzi. 4 w skali polskiej.
Jako wielbiciel Leśmiana, bardzo mi pasują Twoje smutne klimaty, w wielu wierszach jest jakaś tęsknota za... nie będę interpretował Twoich myśli z szacunku. 5
Komentarze (6)
I cos musialo ukryc sie za tym" - jakos mnie, czytajac, nie lezy, rytmicznie, melodyjnie slownie - ten wyimek cos zgrzyta.
Poza tym si.
Dwóch piewrszych wersów ostatniej nie ogarniam, czy to dalej tyczy aktora? (przy okazji kapitalne jest to
" I tylko uśmiech nam z twarzy zjada
z telewizora drwiący z nas aktor.")
Smutne ranki znudzonych sobą ludzi. 4 w skali polskiej.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania